Kamil na piątkę
Nasi w kadrze, kadra u nas.
Na początku lipca dwóch zawodników „Unii” Racibórz reprezentowało Polskę na Mistrzostwach Europy Juniorów, które odbyły się na Węgrzech.
Występujący w najcięższej kategorii 120 kg Kamil Błoński zajął tam piąte miejsce. To jeszcze kadet, a walczył z juniorami. Osiągnął dobry wynik – podkreśla prezes MKZ „Unia” Grzegorz Pieronkiewicz. Zapaśnik z Raciborza jako jedyny walczył o medal. Stoczył trzy walki – przegrał z Rosjaninem i Ukraińcem, wygrał z Grekiem. Byli ode mnie wyżsi i silniejsi – mówi o swoich rywalach kadet. Ubiegłoroczny brązowy medalista ME Rafał Pyka pojechał na turniej z kontuzją, która odnowiła się podczas jednej z walk. Zawodnik musiał wycofać się z imprezy. Sprzeciwialiśmy się powołaniu Rafała na węgierski czempionat. Miał pęknięte żebro, ale trener się uparł, bo wolał kontuzjowanego Pykę niż kogoś zdrowego ale słabszego – mówi Pieronkiewicz. Pyka przechodzi rehabilitację.
Asystentem pierwszego trenera kadry juniorów, Jana Potockiego, był na ME szkoleniowiec „Unii” Ryszard Wolny.
Kadeci lubią racibórz
Dwudziestodziewięcioosobowa grupa młodych zapaśników przygotowuje się w obiektach „Unii” do ME kadetów, które odbędą się w tureckim Instambule, w ostatnim tygodniu lipca. 10 najlepszych pojedzie na turniej, są wśród nich raciborzanie: Jacek Kneć, Wojciech Zieziulewicz. Przed rokiem przywieźliśmy brąz, teraz liczymy na więcej – powiedział Ryszard Konieczny II trener kadry. Na raciborskich matach odbywa się bezpośrednie przygotowanie do startu w mistrzostwach. Gościmy w „Unii” drugi raz, warunki są bardzo dobre – uważają trenerzy reprezentacji.
(ma.w)