Hiszpański czar
Długi majowy weekend upłynął w Raciborzu pod znakiem folkloru. Do naszego miasta zawitali Hiszpanie, Czesi i młodzi Ukraińcy.
Zespoły folklorystyczne przyjechały na zaproszenie Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej „Źródło”, organizatora VI już Międzynarodowych Spotkań Artystycznych „Śląsk kraina wielu kultur”. Tegoroczna impreza została zorganizowana przy wsparciu UE (Europejski Program Rozwoju Regionalnego – Program Interreg III A Czechy-Polska).
Na przekór realizacji bogatego programu stanęła niestety, 1 maja, fatalna aura. Z powodu opadów deszczu odwołano barwny korowód, który miał przejść od placu przed pomnikiem A. Bożka do Rynku, gdzie była scena. Na niej to, w nieco tylko skróconym repertuarze, zaprezentowały się zaproszone zespoły i gospodarze. Publiczność dopisała, a występy, w miarę jak opady ustały, coraz bardziej rozgrzewały widzów.
Najwięcej braw zebrała „Aragonese Group” z Saragossy w Hiszpanii. Goście z Półwyspu Iberyjskiego zaimponowali raciborzanom strojami, śpiewem flamenco i tańcem z kołatkami. Zachwyt wzbudziła także ukraińska „Słowianeczka” z Kijowa. Grupa długo pokonywała bezduszne ukraińskie przepisy, by móc przyjechać do Polski. Znów ciekawostką były bogato zdobione stroje i żywe rytmy taneczne, np. taniec huculski. Wystąpiły także czeskie mażoretki „Krokodyl” z Ostrawy – tegoroczne mistrzynie Europy, „Festa” z Niedrzwicy Dużej, „Łężczok” z Zawady Książęcej i „Promyk” z Tworkowa. Nie zabrakło również gospodarzy, czyli raciborskich mażoretek „Tęcza”, grup folklorystycznych „Raciborzanie”, Szkrabów i Efektu.
3 maja zespoły zaproszone przez „Źródło” wzbogaciły uroczystości państwowe. Wzięły udział w mszy św. za Ojczyznę odprawionej w kościele farnym a potem utworzyły korowód, który przemaszerował w rytm dźwięków orkiestry dętej „Plania” pod pomnik Powstańców Śląskich. Była to majówka na całego, takiej, jakiej mogą pozazdrościć Raciborzowi inne miasta. Kolorowe stroje Hiszpanów i młodych Ukraińców mogli podziwiać raciborzanie. Po południu, w słonecznej pogodzie, na płycie Rynku wystąpiły czeskie mażoretki.
Awaryjne przeniesienie do któregoś z domów kultury imprezy z deszczowego 1 maja było niemożliwe. Urząd Miasta poinformował o tym już 1,5 miesiąca wcześniej. Mimo to 1 maja w RCK grało tylko kino a „Strzecha” była zamknięta.
(waw)