Majówka z siłaczami
Dwa mega koncerty GOLEC uORKIESTRA i Universe, pokaz strongmenów oraz show laserowy i wiele ciekawych nagród do wygrania to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekały na uczestników festynu majowego w Nędzy.
Impreza, która corocznie, od 13 lat odbywa się w Nędzy, ponownie zgromadziła prawdziwe tłumy. W ciągu trzech dni sprzedano ponad 17 tys. biletów. Nieprzyjemnego figla pierwszego dnia spłatała pogoda, jednak spragnionych rozrywki ludzi nie przeraziły nawet strugi deszczu. Znaleźli się więc chętni do posłuchania kabaretu „Rak”, tradycyjnie też odbył się pokaz sztucznych ogni. Za to już 2 maja wszyscy imprezowicze mogli cieszyć się piękną słoneczną pogodą. Ucieszyli się m.in. „szkaciorze”, którzy tego dnia rozegrali turniej o Puchar Przewodniczącego Rady Gminy. Pierwsze miejsce w tych zmaganiach zajął Arkadiusz Niewrzoł (3348 p) z klubu „Herkules” Rydułtowy, drugie – Andrzej Szweigstil (3160 p) z „Relaksu” Rzuchów a trzecie Wacław Wróblewski (3104 p) ze „Strażaka” Głożyny. Dzieciom spodobał się program „W poszukiwaniu Harry'ego Pottera”. Dużo emocji wzbudził pokaz strongmenów w wykonaniu grupy Silesian Team. Ci, którzy nie mają problemów z posługiwaniem się „śląską godką”, mogli wziąć udział w konkursie gwarowym. Troje śmiałków: pani Stefania, pani Gertruda i pan Izydor tłumaczyło m.in. co to jest „haja”, „gruba” i „chachor”. Swoje umiejętności w praktyce mogli wykorzystać także amatorzy piwa w dorocznym konkursie na „Piwosza Roku” o Kufel Wójta. Warunkiem uczestnictwa było nieprzekroczenie poziomu 0,5 promila alkoholu we krwi. Pilnowali tego policjanci z alkomatem. Uczestnicy mieli w drodze degustacji rozpoznać sześć gatunków piwa, w tym jedno bezalkoholowe. Dwóch najlepszych piło piwo na czas. Zwycięzca otrzymał od wójta Franciszka Marcola dyplom i pamiątkowy kufel.
Na festynie zaprezentowały się miejscowe zespoły artystyczne: Cover, Brygada i najmłodsi Babiczoki. Tańce folklorystyczne wykonał zespół „Łężczok” z Zawady Ks. Niewątpliwą atrakcją ostatniego dnia festynu było losowanie nagród. Festyn majowy w Nędzy to już tradycja, wielu ludzi nie wyobraża sobie innego sposobu spędzania długiego weekendu. Dotyczy to nie tylko miejscowych, zjeżdżają tutaj też mieszkańcy Wodzisławia, Rydułtów, Opolszczyzny. Jak zapewniają organizatorzy, program jest zawsze tak bogaty, że każdy znajdzie coś dla siebie.
(e.Ż)