Zdolnych coraz więcej
W drugim rzucie (określenie rundy) Śląskiej Ligi Juniorów raciborski TKKF „Unia-Belfer" wystawił dwie drużyny. Zawody odbyły się 18 lutego w sali przy OSiR. Oprócz gospodarzy o punkty walczyli zawodnicy „Slavii" Ruda Śląska.
Pierwsza drużyna „Belfra" (na zdjęciu) zgromadziła 1298 pkt., na które złożyły się wyniki dwuboju: Pawła Wierzbickiego 255 kg, Mateusza Wyciska 195 kg, Łukasza Smolenia 180 kg, Piotra Wierzbickiego 160 kg, Mateusza Koneckiego 140 kg, Kamila Rynki 137 kg, Tomasza Szuby 140 kg i Patryka Tadli 109 kg. Drugi zespół raciborzan uzyskał 1005,1 pkt a zdobyli je: Jan Orwat 150 kg, Krystian Mazurek 145 kg, Maciej Siwik 135 kg, Ariel Dudek 128 kg, Rafał Niewiarowski 123 kg, Maciej Andziul 115 kg i Paweł Czemeryński 105 kg. Goście z Rudy Śląskiej zdobyli 641,6 pkt.
W marcu ciężarowcy wystartują w dwóch imprezach: Mistrzostwach Śląska do lat 20 (18 marca, to zarazem eliminacje do Mistrzostw Polski) i turnieju makroregionalnym, będącym eliminacjami do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.
Sytuacja finansowa TKKF „Unii-Belfra" pozostaje trudna. Miasto odrzuciło wniosek klubu o dofinansowanie. W konkursie, w którym dzielono pieniądze na sport lokalny, zgłoszenie „Belfra" przepadło ze względów formalnych (jak uzasadniają urzędnicy). Zaważyła m.in. sprawa zadłużenia sekcji wobec OSiR z opłatami za media używane w sali treningowej. Ciężarowcy mają na to argument w postaci niezwróconych im wydatków na remont sali, którą przywrócili do użytku własną pracą. „Byliśmy już na ulicy i sobie poradziliśmy. Teraz też przetrwamy" - mówią w „Belfrze".
W marcu ciężarowcy wystartują w dwóch imprezach: Mistrzostwach Śląska do lat 20 (18 marca, to zarazem eliminacje do Mistrzostw Polski) i turnieju makroregionalnym, będącym eliminacjami do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.
Sytuacja finansowa TKKF „Unii-Belfra" pozostaje trudna. Miasto odrzuciło wniosek klubu o dofinansowanie. W konkursie, w którym dzielono pieniądze na sport lokalny, zgłoszenie „Belfra" przepadło ze względów formalnych (jak uzasadniają urzędnicy). Zaważyła m.in. sprawa zadłużenia sekcji wobec OSiR z opłatami za media używane w sali treningowej. Ciężarowcy mają na to argument w postaci niezwróconych im wydatków na remont sali, którą przywrócili do użytku własną pracą. „Byliśmy już na ulicy i sobie poradziliśmy. Teraz też przetrwamy" - mówią w „Belfrze".
(ma.w)