Prowizorka nie wchodzi w grę
Mostu Grzegorzowice-Ciechowice nie da się odbudować nakładem kilku milionów złotych. Koszt inwestycji będzie znacznie większy, ale być może uda się wykorzystać istniejące elementy po moście zniszczonym w 1945 r.
Na pytanie, ile tak naprawdę będzie kosztowało odbudowanie stałego połączenia gmin Nędza i Rudnik odpowie wstępna ekspertyza, jaką wykona firma MOST, specjalizująca się w projektowaniu tego typu infrastruktury. To połączenie znacznie ułatwiłoby komunikację opartą dziś na promie, ale już ze wstępnych rozmów wynika, że nie ma mowy o żadnym prowizorycznym rozwiązaniu wartym kilka milionów złotych - mówi wójt Nędzy Franciszek Marcol. Z posiadanych przez niego informacji wynika, że trzeba liczyć się z wydaniem co najmniej 20 mln zł na budowlę o szerokości 4 metrów z ruchem jednokierunkowym i bez możliwości wjazdu samochodów ciężarowych. Byłby to więc taki sam most, jaki kiedyś łączył Krzyżanowice z Bukowem. Ruch jednokierunkowy nie oznacza, że będzie można podróżować tylko w jedną stronę. Ustawiony byłby tu znak „Pierwszeństwo dla nadjeżdżających z przeciwka".
Mam nadzieję, że koszt budowy uda się obniżyć o elementy po starym moście, który został wysadzony przez Niemców w 1945 r. - dodaje wójt Marcol. Są to przyczółki od strony Ciechowic i dwa przęsła w Grzegorzowicach. W korycie rzeki zachowały się także podpory, zwykle kosztowne w budowie.
Po opracowaniu wstępnej ekspertyzy gminy Rudnik, Nędza i Kuźnia Raciborska, czyli te najbardziej zainteresowane w odbudowie, zdecydują czy przystąpią do inwestycji. Już teraz jednak wiadomo, że jeśli podejmiemy taką decyzję, wówczas na pewno realizacja zależeć będzie od pozyskania środków unijnych. Nasze budżety nie udźwigną tego ciężaru - dodaje F. Marcol. Konieczne będzie także przekwalifikowanie statusu dróg dojazdowych z wojewódzkich na gminne. Obecnie most jest w ciągu drogi wojewódzkiej, a w Katowicach nie są zainteresowani inwestycją w Grzegorzowicach-Ciechowicach. Wolą nadal utrzymywać prom. Ale obiecali, że przed przekazaniem nam dróg zostaną one wyremontowane - słyszymy od wójta Nędzy.
(waw)