Zima nieźle dopieka
Huśtawki temperatur, tęgie mrozy, rosnące koszty ogrzewania mieszkań, liczne infekcje i „ciężkie” powietrze przesycone wyziewami domowych kotłowni, gdzie spala się co popadnie. Tej zimy chyba wszyscy mają już dość.
Panujące w styczniu ostre mrozy, które po raz pierwszy od kilku lat skuły Odrę lodem, zawdzięczamy wyżowi rosyjskiemu zwanemu także syberyjskim, który w tym roku jest wyjątkowo rozbudowany. Tegoroczny styczeń należał do najmroźniejszych w ostatnim 40-leciu. Z informacji uzyskanych w raciborskiej stacji meteorologicznej wynika, iż średnia temperatura wyniosła -6,8 stopnia i była o 5 stopni niższa niż średnia z wielolecia (1966-1995), wynosząca -1,8 stopnia.
Ostatni tak mroźny styczeń był w 1997 r., kiedy to średnia temperatura wyniosła -6,1 stopnia. Jednak do rekordowych wartości z 1985 i 1987 r. trochę zabrakło. W latach tych średnie temperatury stycznia wynosiły poniżej -9 stopni.
Najniższą tegoroczną temperaturę zanotowano 24 stycznia. Wyniosła -25,9 stopnia, a przy gruncie (5 cm nad ziemią) spadła do -27,7 stopnia. Była to zarazem najniższa temperatura tej zimy. Jednak nie są to rekordowe wartości, gdyż w styczniu 1985 r. termometry w Raciborzu pokazały -29,7 stopnia, a przy gruncie -33,3. Grubość pokrywy śnieżnej, jaką zanotowano 1 i 4 stycznia – 34 cm, jest rekordowa dla tego miesiąca w ostatnich czterdziestu latach. Dotychczasowy rekord należał do stycznia 1983 r. – 28 cm.
Według pracowników stacji METEO tak obfite opady śniegu, jakie miały miejsce na przełomie roku oraz mrozy w trzeciej dekadzie stycznia nie są czymś nadzwyczajnym i niespotykanym w naszej szerokości geograficznej. Nie jest to żaden ewenement. Zdają się to potwierdzać źródła historyczne, z których wynika, że jedną z najmroźniejszych oraz najbardziej śnieżnych zim była ta z przełomu lat 1962/63, kiedy to średnia temperatura stycznia spadła poniżej -10 stopni, a w lutym grubość pokrywy śnieżnej dochodziła do 50 cm.
Mimo iż w tym roku zima nie daje za wygraną, na podstawie dostępnych danych można zauważyć wyraźną tendencję wzrostową, jeśli chodzi o średnie temperatury stycznia w Raciborzu. Zimy z roku na rok są coraz łagodniejsze, potwierdzając tym samym doniesienia naukowców, że globalne ocieplenie staje się faktem.
D. Fiołka