Rewolucja w oświacie
Już dawno raciborska Rada Miasta nie podjęła się tak wielu zmian w miejskiej sieci placówek oświatowych. Po burzliwej dyskusji, na ostatniej sesji przyjęto kierunki przekształceń. Rozpoczną się już w tym roku. Największe czekają młodzież w roku przyszłym. Najważniejsze dotkną aż ośmiu szkół. Pięć z nich zniknie. Na 15 lat będziemy mieli spokój - twierdzą władze.
Społeczny kompromis?W tym roku, jak chce Rada, likwidacji mają ulec samodzielne szkoły w Sudole i Studziennej. Na miejsce SP 6 i SP 5 mają powstać filie SP 18 w Raciborzu. W Studziennej uczyć się będą dzieci klas 1-3, w Sudole 4-6. Takie przekształ-cenia, jak zapowiedziała na ostatniej sesji radna Halina Sitnikow, na co dzień pracownik rybnickiej Delegatury Kuratorium Oświaty, jest w stanie zaakceptować kurator. Dziś obie szkoły mają razem 179 uczniów. W roku szkolnym 2011-12 będą miały ich razem 113.
Dlaczego filie? W opinii władz miasta jest to kompromis dla dwóch sąsiadujących ze sobą dzielnic. Likwidacja jednej tylko szkoły i pozostawienie SP 5 lub SP 6 mogłoby wzbudzić społeczny sprzeciw.
Trudno się jednak spodziewać, że takiego sprzeciwu nie będzie. Już na sesji radny Ryszard Frączek ze Studziennej wskazywał, że miasto traktuje jego dzielnicę per noga, mimo, że SP 5 nie ma wcale mniej dzieci niż szkoły w Brzeziu czy na Płoni. Rajca poczuł się wzburzony relacją radnej Sitnikow z rozmowy z kuratorem. Ten miał stwierdzić, że szkoła w Studziennej ma brudne ściany i gorszych warunków już dawno nie wiedział.
W małych szkołach nie ma patologii. Kto je chce likwidować ten nie rozumie specyfiki ludności wiejskiej, problemów rodziców i ich dzieci - przekonywał. Dodał, że dzielnica czuje się pokrzywdzona. Likwiduje się w niej przychodnię, teraz szkołę, buduje centrum logistyczne, a w przyszłości spalarnię odpadów. Gdyby miasto patrzyło na nas łaskawym okiem, wtedy kurator nie zastałby szkoły w Studziennej w takim stanie. Co będzie jeśli w najbliższych latach puste dziś domy w Studziennej zapełnią się tymi, którzy pracują na Zachodzie? - zapytał. Szkoła w Studziennej pozostanie, tyle że nie będzie to już samodzielna placówka - dało się słyszczeć z prezydenckich ław.
Z opinią kuratora o SP 5 nie zgadza się też Mirosław Lenk, szef Komisji Oświaty. Ta szkoła ma ponad stuletnią tradycję i swój klimat. Ta wypowiedź była krzywdząca - twierdzi rajca. Jak cały jego klub RS „Racibórz 2000” oraz TMZR głosował jednak za utworzeniem w Studziennej i Sudole filii SP 18.
To jak na razie kierunek przekształceń. Ostateczną decyzję mają radni podjąć w lutym. Filie mają rozpocząć działalność od 1 września tego roku.
Z sześciu trzy
Od września przyszłego roku sporo ma się zmienić w sieci w samym Raciborzu. Rada zdecydowała o połączeniu Gimnazjów nr 4 i 5, SP 4 i SP 13 oraz SP 11 i SP 15. Jak to będzie wyglądać?
Przy ul. Opawskiej będzie jedno duże Gimnazjum nr 4. Znika więc „5”. Radni wskazali, że utworzenie takiej placówki będzie się musiało wiązać z rozbudową sali gimnastycznej. Szkoła ma skutecznie rywalizować z Gimnazjami nr 3 i 1. Obecnie, jak zaznaczono, istnieje ryzyko, że G 4 będzie miało kolejny raz kłopoty z naborem.
Przy ul. Słowackiego ma działać jedna duża podstawówka - SP 11. Zniknie więc SP 15. Nie wiadomo dokładnie, czy nowa „11” będzie miała charakter sportowy. W kuluarach słychać głosy, że ma się stać szkołą ćwiczeń dla Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, a sportowcy przenieść się do SP 8, która działa w ramach Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego. Jak będzie, czas pokaże. Na ostateczne decyzje radni mają czas do lutego 2006 r.
Łączenie SP 11 i SP 15 oraz G 4 i G 5, jak przekazała radna Sitnikow, akceptuje kurator. Gorzej może być z SP 4 i SP 13. Prezydent planował, by mariaż tych placówek odsunąć na 2007 r. Radni uznali jednak, że „musi być sprawiedliwie” i chcą, by do łączenia doszło już w przyszłym roku. SP 4 nie może funkcjonować dwa lata w świadomości, że zostanie zlikwidowana. To nie sprzyja pracy szkoły i naborowi - argumentował radny Lenk. Jeśli więc kurator zaakceptuje decyzję radnych, to w przyszłym roku powstanie jedna duża podstawówka przy ul. Staszica, ale z numer 4. Formalnie bowiem ma być zlikwidowana SP 13.
Kosmetyka
Filozofią kolejnych przekształ-ceń jest tworzenie zespołów szkolno-przedszkolnych. Takowy działa już w Markowicach. W kolejnym etapie tworzony jest w Ocicach. Następny ma powstać na Płoni i, na końcu, w Brzeziu.
Przyczyną tak znacznych przekształceń są rosnące koszty utrzymania każdej ze szkół i malejąca z roku na rok liczba uczniów. Miasto coraz więcej dopłaca do ich utrzymania, znacznie powyżej subwencji oświatowej, którą otrzymuje z budżetu państwa.
(waw)