Numer: 4 (667)
Data wydania: 25.01.05
W ciągu kilku dni nowego roku Śląska Straż Graniczna ujawniła kolejne przypadki przemytu artykułów akcyzowych. 11 stycznia udaremniono próbę przemytu 2 tys. paczek papierosów i 170 litrów alkoholu. W Przejściu Granicznym w Kaczycach próbował je wywieźć z Polski 28-letni mieszkaniec Podbeskidzia. Papierosy ukryte były w przestrzeniach konstrukcyjnych opla kadeta, którym jechał do Czech. Oświadczył, że papierosy kupił od nie znanej osoby z zamiarem sprzedaży ich u naszych południowych sąsiadów. Tego samego wieczoru na jednym z parkingów w Cieszynie pogranicznicy ujawnili 170 litrów alkoholu bez żadnych znaków akcyzy. Alkohol znajdował się w bagażniku samochodu skoda felicja 52-letniego mieszkańca Bielska Białej. Mężczyzna nawet nie próbował przekonywać funkcjonariuszy, że posiada ten alkohol na własny użytek. Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze i przepadek ujawnionego towaru.
Wielką niefrasobliwością, 10 stycznia, wykazał się mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego. Jako kierowca scani jechał służbowo na Węgry. Transportował słód. Przed granicą przypomniał sobie, że nie zabrał ze sobą ani dowodu osobistego ani paszportu. Miał tylko prawo jazdy, na podstawie którego chciał przekroczyć granicę. Został przez funkcjonariuszy Straży Granicznej w Cieszynie zawrócony. Po pewnym czasie pojawił się ponownie na granicy, tym razem legitymował się dowodem osobistym. Przypuszczał, że funkcjonariusze zapomnieli o nim i z wielką pewnością siebie przedstawił do kontroli dowód, który nie należał do niego. Pogranicznicy natychmiast wykryli fałszerstwo. 35-letni mężczyzna został zatrzymany za próbę nielegalnego przekroczenia granicy. Podczas wyjaśnień twierdził, że dowód osobisty znalazł kilka dni temu na ulicy.