Minister pochwalił
Leszek Zieliński, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych 12 stycznia gościł w Raciborzu. Celem wizyty ministra było zapoznanie się z działalnością Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, natomiast jej efektem może stać się realna pomoc materialna, udzielona raciborskiej placówce na realizację swoich zadań.
Z przyjemnością stwierdzam, że widać tu bardzo duże zaangażowanie na rzecz osób niepełnosprawnych. Pieniądze, przekazywane przez administrację państwową na tę działalność są tu bardzo dobrze wykorzystywane. W takich przypadkach staramy się jeszcze bardziej pomóc - zapewnił minister, który podczas pobytu w Raciborzu zwiedził także funkcjonujące w Ramach CRON Ośrodek Dziennego Pobytu, Rehabilitacji i Edukacji Dzieci Niepełnosprawnych oraz wszystkie pracownie Warsztatu Terapii Zajęciowej i spotkał się z ich podopiecznymi. Uznanie w jego oczach znalazły też działania lokalnych władz, wspierających funkcjonowanie ośrodka.Kiedyś byliśmy razem na delegacji. Opowiadałem wtedy o Raciborzu i m.in. o naszej działalności na rzecz osób niepełnosprawnych. Gdy Leszek Zieliński został w tej dziedzinie pełnomocnikiem rządu, przypomniałem mu o tym i zaprosiłem na Śląsk, żeby poznał funkcjonowanie swojego ministerstwa w terenie, oraz w jaki sposób bezpośrednio realizowane są rządowe programy - powiedział poseł Andrzej Markowiak, inicjator ministerialnej wizyty. Nie ukrywał i nadzieje, że spotkanie to przyniesie wymierne korzyści raciborskiej placówce.
Jedną z ważniejszych potrzeb podopiecznych CRON jest wybudowanie sali gimnastycznej do rehabilitacji ruchowej, usytuowanej tuż koło ośrodka. W tym roku miasto przeznaczyło na rozpoczęcie tej inwestycji 200 tys. zł. Kilka lat temu na ten cel przyznane zostało też dofinansowanie z PFRON-u. Jednak środki te przepadły, ponieważ budowa została na długi czas wstrzymana ze względu na prowadzone prace archeologiczne. Zielińśki przyznał, że budowa takiego obiektu, szczególnie dla jednej z większych tego typu placówek w kraju, jest konieczna. Teraz powinniśmy znaleźć sposób, żeby ją sfinansować - zapewnił minister.
Dla nas, naszych podopiecznych i ich rodziców wizyta ministra miała przede wszystkim aspekt psychologiczny. Pokazała, że nasi niepełnosprawni z Raciborza nie są mu obojętni, że to, co tutaj robimy zostało dostrzeżone i docenione - powiedziała Maria Wiecha, dyrektor CRON.
Ale była też i inna przyczyna wizyty ministra na Śląsku. Chciał poznać moją asystentkę, Hannę Pasterny z Jastrzębia Zdroju , która od urodzenia jest niewidoma, a pomimo tego świetnie sobie radzi. Jest bardzo pracowita, mobilna, perfekcyjnie mówi po francusku, bardzo dobrze włada też językiem angielskim - zdradził nam A. Markowiak.
Z inicjatywy posła minister odwiedził też zajmującą się rehabilitacją osób niepełnosprawnych placówkę w Wodzisławiu. Mieliśmy na względzie potrzeby tamtego ośrodka. Tam mniej wydolny jest system finansowania i zastanawialiśmy się nad poprawą jego efektywności. Ustaliliśmy, że przyjedzie tu jeden z wiceprezesów PFRON-u. Mam nadzieję, że przekonałem też panie dyrektorki z obu placówek do nawiązania ściślejszej współpracy. Takie kontakty zawsze coś dadzą, pozwolą wymienić się doświadczeniami - mówił poseł. Wspólnie z ministrem i szefostwem CRON gościli także w zaprzyjaźnionym z raciborską placówką Ośrodku „Marianum” z Opawy.
(Adk)