Pomogły znajoności
Miejscowa Ochotnicza Straż Pożarna cieszy się z nowego wozu bojowego. Sprowadzono go z Niemiec dzięki osobistym znajomościom wójta Franciszka Marcola.
Strażacy z Nędzy dysponują wozem marki Magirus-Deutz typ 232 o pojemności zbiornika 4950 litrów wody. Został wyprodukowany w 1978 r. i ma przebieg 28 tys. km. Samochód jest jednak w idealnym stanie i z dobrym wyposażeniem. Transakcja była możliwa dzięki znajomościom z byłym mieszkańcem Zawady Książęcej, Arturem Lipińskim, który załatwił wszelkie formalności związane z zakupem auta - podkreśla wójt Marcol. Samochód zastał zakupiony od straży w Kelsterbach za 7 tys. euro. Słowa podziękowania - jak dodaje wójt - należą się także społecznikom-kierowcom, którzy przywieźli samochód: Franciszkowi Kuśnikowi, Mariuszowi Pendzichowi, Joachimowi Halfarowi oraz Henrykowi Ptakowi.(w)