Porażka na początek
Wyjazdowym meczem z „Cukrownikem” Lublin zainaugurowali 9 października występy w II lidze siatkarze „AZS-Rafako” Racibórz. Wyprawa do Lublina nie była jednak udana. Podopieczni Witolda Galińskiego ulegli gospodarzom 0:3.
Suchy wynik świadczyłby o jednostronnym pojedynku. Ale jak powiedział kierownik sekcji Mirosław Banak, zabrakło trochę szczęścia i ligowego ogrania. Drużyna lubelska znacznie się przed sezonem wzmocniła siatkarzami I-ligowej „Avii” Świdnik i mierzy w awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Na maleńkiej sali naszemu zespołowi wybito jedno z jego najmocniejszych atutów czyli grę obronną. Dużo piłek trafiało więc w sufit przy obronie ataku Lublina. Zawodnicy „Cukrownika” doskonale zagrywali i to także był ważny element ich sukcesu. W drugim secie trwała zacięta walka do stanu 15:15. Później kilka błędów w obronie i przyjęciu spowodowało, że AZS przegrał tę partię do 23. W ostatnim secie raciborzanie prowadzili 13:11 i podobnie jak w drugiej odsłonie meczu popeł-niali proste błędy, które spowodowały porażkę do 16. Gdyby zespół grał przynajmniej w 50% tak jak w meczach sparingowych, wynik mógłby być korzystny. Większość zawodników dopiero debiutuje w lidze, nie są ograni i nie wytrzymują napięcia meczowego. Na tym trzeba popracować. Czas jest naszą szansą. Przed zawodnikami dużo pracy, ale wierzę, że przyjdą zwycięstwa - powiedział trener W. Galiński.
ZKS „Cukrownik” Lublin - „AZS-Rafako” Racibórz 3:0 (25:17, 25:23, 25:16)
AZS-Rafako: P. Banak, M. Jajus, W. Gąsiorek, M. Gonsior, J. Dejewski, W. Słanina (libero), T. Surtel, J. Biegun, A.
Galiński, K. Lewkowicz. Trener Witold Galiński.
Kolejny mecz, z SMS Spała, 13 października o godz. 17.00, w hali OSiR.
(MiR)