Nie wyskakują z krzaków
Od początku lat dziewięćdziesiątych a szczególnie intensywnie od czerwca tego roku Poczta Polska kontroluje czy posiadacze telewizorów lub radioodbiorników opłacają abonament rtv.
Jak twierdzi Adam Lewandowski rzecznik prasowy Śląskiego Okręgu Poczty Polskiej w województwie odnotowano wzrost opłacania abonamentu rtv o kilkaset procent. Kontroli dokonują pracownicy poczty, jednak nie listonosze podczas swojej pracy. Doręczając np. list polecony listonosz nie skontroluje przy okazji czy adresat opłaca abonament rtv. Pracownik poczty musi wylegitymować się, włącznie (na żądanie) z okazaniem dowodu osobistego. Musi też posiadać legitymację służbową. Wobec osób, które nie wpuszczają kontrolerów lub ci ich nie zastają w domu, sporządzane są protokoły pokontrolne. Kto opłaca abonament za pośrednictwem banku a nie poczty, powinien o tym poinformować kontrolującego. Poczta sprawdzi, czy tak jest rzeczywiście, bowiem fakt opłacania abonamentu jest odnotowywany w specjalnych kartotekach, dla każdego abonenta indywidualnie.Ciekawostka
Pracownik, który słucha w miejscu pracy swojego prywatnego radia bądź ogląda telewizję przy użyciu własnego telewizora musi zapłacić dodatkowy abonament z tego tytułu. Pracodawca odpowiada jedynie za odbiorniki będące jego własnością i za nie powinien zapłacić abonament.
Nie wyskakujemy z krzaków czając się na nieuczciwych. To bardziej działania prewencyjne niż ściganie niepłacących. Wychodzimy z założenia, że oglądający telewizję czy słuchający radia mogą być nieświadomi obowiązku, więc przypominamy o nim - twierdzi Adam Lewandowski, rzecznik Śląskiego Okręgu Poczty Polskiej. Rzecznik odmawia ujawnienia statystyk, bo jego firma nie ma upoważnienia od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przyznaje jednak, że kary są już wymierzane, niektóre bardzo dotkliwe finansowo.
(m.aw)