Co tylko udało się zdobyć
Od 9 września w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej oglądać można wystawę „Racibórz, miasteczko moich snów”. Oprócz zbiorów bibliotecznych składają się nań eksponaty z raciborskiego Muzeum oraz użyczone przez kolekcjonerów prywatnych.
Taką wystawę warto „przeczytać”. Są tu prawdziwe pereł-ki prasy raciborskiej - powiedział Andrzej Pustelnik w trakcie oficjalnego otwarcia. Dodał, że wybór przeglądowy jest przemyślany. Wśród eksponatów znalazły się m.in. „Dziennik Raciborski” z 1935 roku i „Głos Ziemi Raciborskiej”. Unikalny jest dawny plan miasta, są też widoki m.in. Rynku z XIX w. (fragment większej panoramy) i pomnika Josepha von Eichendorffa, który stał w tym samym miejscu co dziś, ale w innym otoczeniu. Wszyscy tęsknimy za starym Raciborzem, za jego pięknym Rynkiem. Współczesny jakoś się nam zagubił - powiedziała dyrektor MiPBP Małgorzata Szczygielska.(ma.w)