Zainwestujemy sami
Magistrat wreszcie zainteresował się raciborskim targowiskiem. Obskurny plac w centrum miasta ma zyskać nowe oblicze. Na modernizację pieniądze wyłoży miasto. Będzie się przy okazji starać o wsparcie unijne. Sprawą zajmowała się na ostatniej sesji Rada Miasta. Prezydent zaproponował rajcom dwie opcje finansowania inwestycji. Pierwsza zakłada, że pieniądze wyłoży miasto, starając się jednocześnie o unijną dotację. Druga, że prace zostaną wykonane w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (pieniądze wykłada prywatna firma w zamian za udział w dochodach z opłaty targowej).
Po długiej dyskusji przeszła opcja pierwsza. Finansowanie inwestycji musi zapewnić ratusz. Wydział Rozwoju i Współpracy Zagranicznej wskazał możliwość uzyskania wsparcia ze strony funduszy europejskich. Chodzi o Program Łagodzenia w Regionie Śląskim Skutków Restrukturyzacji Zatrudnienia w Górnictwie Węgla Kamiennego, realizowany w ramach Funduszu na Rzecz Rozwoju Infrastruktury Lokalnej. Koszt inwestycji oszacowano wstępnie na od 1,9 do 2,7 mln zł. Ostateczna wartość zostanie określona w kosztorysie inwestorskim, sporządzonym łącznie z dokumentacją techniczną. Wysokość dotacji z programu może wynieść do 50 proc.
Opracowana koncepcja przebudowy targowiska zakłada wyodrębnienie trzech obszarów: pierwszego obejmującego główną część placu ze stoiskami o konstrukcji żeliwnej zadaszonych matowym szkłem; kompleksu stanowisk drewianych wokół drzew, w części sąsiadujących z ul. Odrzańską oraz doraźnego ciągu straganów pomiędzy ul. Podwale a skarpą dawnych obwałowań. Z ostatniego elementu magistrat chce zrezygnować. Chodzi o odtworzenie struktury targowiska z 1926 roku.
(waw)