Produkujemy zdrowo
Bieńkowice były tegorocznym gospodarzem dożynek w gminie Krzyżanowice. Od miejscowych gospodarzy staraliśmy się dowiedzieć, czy na ziemi raciborskiej produkuje się żywność ekologiczną.
Świętowanie rozpoczęło się już 4 września. Sołectwo zorganizowało pokaz żniw z 1924 r. Biorący w nich udział rolnicy zademonstrowali „jak to kiedyś bywało”, czyli w czasach, gdy nie było jeszcze kombajnów czy innych maszyn, stosowanych obecnie przez rolników podczas prac w polu. Żniwiarz kosił zborze za pomocą kosy, które następnie podbierane sierpem, układane w snopki i przewożone wozem, zaprzężonym w konia, było młócone ręcznie, za pomocą cepa. Specjalnymi gośćmi były Elżbieta Grzegorczyk, Maria Piszczan i Wanda Kudelka, najstarsze mieszkanki Bieńkowic, które wzięły w pokazie udział, ubrane w tradycyjne śląskie stroje. W niedzielę odbyła się msza św. odprawiona w bieńkowickim kościele, w intencji rolników oraz podzięce za tegoroczne plony. Po niej był tradycyjny przemarsz korowodu ulicami Bieńkowic, barwnie i z fantazją przystrojonymi przez gospodarzy domostw, znajdujących się na jego trasie. Korowód otwierały mażoretki ze Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej, maszerujące w rytm muzyki granej przez orkiestrę SGL „Carbon”. Na specjalnej platformie wiezione były dożynkowe korony ze wszystkich dziewięciu sołectw, wykonane przez członkinie Kół Gospodyń Wiejskich. Rolnicy demonstrowali też swoje traktory i kombajny, przybrane w dożynkowe ozdoby, przy czym jeźdźcy na koniach, powożący bryczkami oraz jadący na najróżniejszych pojazdach, tak dorośli, jak i dzieci, w barwnej defiladzie uczestniczyli na równych prawach. Obok mieszkańców gminy w korowodzie szli także przedstawiciele lokalnych władz, Starostwa Powiatowego oraz zaproszeni goście.
W ten oto sposób uczestnicy dożynek dotarli na stadion LKS „Bieńkowice”, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości, połączona z występami artystycznymi oraz wspólną zabawą i biesiadą.
Starostami bieńkowickich obchodów byli Sylwia Witeczek oraz Gerard Franica, okoliczni rolnicy. Oni też, na ręce Leonarda Fulneczka, wójta gminy Krzyżanowice oraz Artura Krzykały, przewodniczącego Rady Gminy, przekazali tradycyjny bochenek chleba.
Znacznie mniejszą, choć równie efektowną koroną pochwaliły się dzieci z bieńkowickiego przedszkola, które zaprezentowały program artystyczny. Oprócz nich na dożynkowej scenie wystąpiły także raciborskie mażoretki, zespoły taneczne DFK „Tworkauer Eiche” oraz „Uśmiech” z Tworkowa i „Radość” z Zabełkowa, a także kabaret Mirka Jędrowskiego. Odbył się pokaz tresury psów policyjnych, zaś Wilibald Socha z wnukiem Robertem zademonstrowali, w jaki sposób kuje się podkowę.
Dożynki zorganizowały bieńkowicka straż pożarna, LKS, Koło Gospodyń Wiejskich, DFK oraz rada sołecka i referat rolnictwa UG Krzyżanowice.
(Adk)