Unia pomoże
Powiat stara się o dotację z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na budowę nowego oddziału obserwacyjno-zakaźnego.
Starostwo ma nadzieję zdobyć ponad 5 mln zł. Ze swojego budżetu powiatu musi zabezpieczyć jedną czwartą kosztów budowy, czyli ponad 1,67 mln zł. Cała ta kwota wystarczy na adaptację budynku warsztatów przy ul. Gamowskiej. Powstanie tu nie tylko oddział, ale i przychodnia.Przypomnijmy, że oddział zakaźny, jeden z nielicznych w regionie, cieszący się dużą renomą wśród pacjentów, funkcjonuje obecnie przy ul. Bema. Przepisy nie pozwalają umieścić go w nowym budynku szpitalnym przy ul. Gamowskiej. Może się znajdować jedynie w niedoszłych warsztatach. Na to jednak trzeba pieniędzy. Nie ma ich w swoim budżecie powiat, nie ma ich też w puli środków przekazanych z budżetu centralnego na dokończenie budowy szpitala.
Na spotkaniu z chorymi, którzy intensywnie zabiegają o jak najszybsze przeniesienie oddziału zakaźnego z ul. Bema, starosta obiecał jednak, że najpóźniej w przyszłym roku prace ruszą. Wobec niebezpieczeństwa wstrzymania dalszego finansowania budowy szpitala przez państwo jedyną alternatywą pozostają środki unijne. Powiat ma nadzieję, że wniosek poprze Śląski Urząd Marszałkowski.
(w)