Rozstrzygnie kolegium
Miasto nadal nie chce partycypować w kosztach budowy przyłączy do kanalizacji sanitarnej w Studziennej, wzdłuż ulicy Hulczyńskiej - takie jest stanowisko prezydenta Jana Osuchowskiego. Z magistrackich opinii prawnych wynika, że nie pozwalają na to przepisy.
O sprawie pisaliśmy kilka tygodni temu. Przypomnijmy, że mieszkańcy mają żal, iż kiedy latem minionego roku wzdłuż ich domostw kładziono rury sieci przesyłowej, nie umożliwiono im wykonania podłączenia. Teraz trzeba dokopać się do rur, które rok temu zasypano. Twierdzą również, że koszty podłączenia do sieci przesyłowej do tzw. studzienki musi ponieść gmina. Za odcinek od niej do domów płacą mieszkańcy. Zdaniem prezydenta powinni zapłacić za rurę aż do studzienki.Ratusz zaproponował mieszkańcom pomoc formalno-prawną oraz usługę Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Cenę metra bieżącego sieci wyliczono na 125,50 zł i zaproponowano rozłożenie należności na raty. Ci jednak na spotkaniu z prezydentem odrzucili ofertę. W ostatnich dniach otrzymali decyzje administracyjne nakazujące im podłączenie swoich posesji do sieci.
Na ostatniej sesji radni rozpatrywali projekt uchwały klubów Ruch Samorządowy „Racibórz 2000” oraz Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej zobowiązujący prezydenta do znalezienia pieniędzy na wykonanie podłączeń. Uchwałę przyjęto, ale zgodzono się, że zostanie zrealizowana w momencie, kiedy spór prawny o to, kto ma ponieść koszty inwestycji rozstrzygnie Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Do tej instytucji bowiem mogą się odwołać od decyzji prezydenta właściciele posesji przy ul. Hulczyńskiej. Zapewne to zrobią, a SKO rozstrzygnie z powodu kogo przez ostatni rok w sprawie Hulczyńskiej nic nie ruszyło do przodu.
(waw)