997
Do nietypowego zdarzenia doszło 15 sierpnia około godz. 22.00 w Raciborzu na ul. Opawskiej. 18-letni chłopak szedł ulicą Opawską w stronę ul. Staszica. Przy sklepie z telefonami komórkowymi podjechał do niego zielony volkswagen passat, z którego wysiadło dwóch młodych mężczyzn i wciągnęło 18-latka do środka wozu. Tam grozili mu nożem i rozebrali do bielizny, po czym zabrali ofierze wszystkie przedmioty - zapalniczkę, telefon komórkowy, papierosy oraz 67 zł gotówki. Łączna kwota strat wyniosła 218 zł. Następnie zawieźli chłopaka w stronę ul. Reymonta i tam, na wysokości stacji benzynowej, wrzucili do Odry. Za nim do rzeki poleciały jego ciuchy. Po około godzinie 18-latka wyciągnęło dwóch młodych mężczyzn, którzy usłyszeli wołania o pomoc. Natychmiast udzielono mu pomocy. Ofiara nie miała obrażeń. Była jednak w stanie po spożyciu alkoholu.
Capnęli złodzieja
13 sierpnia około godz. 20.00 policjanci zatrzymali mieszkańca Raciborza, który poprzez wyważenie drzwi wejściowych włamał się do domku jednorodzinnego na Ocicach. Skradł z wnętrza wiertartkę oraz szlifierkę kątową o łącznej wartości 2 tys. zł. Policja nadjechała pod dom, kiedy złodziej penetrował wnętrza. Właściciel obiektu przebywa w Niemczech.
Przez uchylne okno
13 sierpnia na ul. Opawskiej miało miejsce włamanie do jednego ze sklepów. Sprawca wepchnął do środka okno uchylne pod zadaszeniem. Skradł napoje, batony, gumy do żucia i owoce oraz 25 zł w gotówce. Łączna wartość strat - 600 zł.
Wybił szybę
14 sierpnia nieznany sprawca wybił szybę w samochodzie marki Chevrolet zaparkowanym przy ogródkach działkowych na ul. Opawskiej. Straty 1300 zł.
Pech motocyklisty
12 sierpnia około godz. 19.00, na ul. Fabrycznej w Chałupkach, miał miejsce wypadek drogowy. 9-latek, mieszkaniec powiatu raciborskiego, jechał rowerem po chodniku po czym nagle wyjechał z zaparkowanego samochodu na jezdnię i uderzył w motocykl simpson, kierowany przez 17-latka. Obrażeń doznał motocyklista. Rowerzysta wyszedł ze zdarzenia bez szwanku.
Kobiety uważajacie
W ostatnim tygodniu raciborska policja znów odnotowała kilka kradzieży kieszonkowych. Ich sprawcami są młodzi ludzie, którzy podbiegają do kobiet i wyrywają im torebki. Wydarzenia mają miejsce w różnych częściach miasta, ostatnio przy ul. Zamkowej, Bema i Różyckiego. Najczęściej w okolicach parków, gdzie można łatwo uciec z łupem. Straty to najczęściej dokumenty. W jednym przypadku była to aktówka skórzana o wartości 4 tys. zł. Nieraz w torebkach znajdowały się telefony komórkowe.
Nieszczęście na budowie
11 sierpnia doszło do groźnego w skutkach wypadku na prywatnej budowie w Rudniku. 41-letni mieszkaniec naszego powiatu, pomagając sąsiadowi podczas remontu dachu, spadł z wysokości 5 metrów i doznał ciężkich urazów ciała.