Antidotum na Hollywood
„Dni Film Polskiego” to nowy projekt raciborskiego kina „Przemko”. Przez cały wrzesień, w każdy czwartek, wyświetlane będą po dwa filmy rodzimej produkcji.
Oprócz tego planowane są spotkania z twórcami, krytykami i filmoznawcami. Przedsięwzięcie wymyślone przez kierującego kinem Andrzeja Śliwickiego wesprze finansowo Agencja Promocji Filmu Polskiego. Instytucja uznała pomysł za o tyle ciekawy, że chciałaby zaproponować jego realizację w innych miastach. „Dni Filmu Polskiego” to nie tylko koszty wypożyczenia kopii filmowych ale i honoraria dla zaproszonych gości. Ciągle zabiegam o pieniądze. Mam obiecaną dotację z Urzędu Miasta, szukam innych źródeł. Początki są trudne, ale festiwal „Nowe Horyzonty” w Cieszynie też nie od razu był „wielki” - przekonuje Andrzej Śliwicki. W Raciborzu na dużym ekranie będzie można obejrzeć filmy Kieślowskiego, Kutza i Wajdy. Kontakt z Agencją Promocji Filmu Polskiego, który udało się kinu nawiązać, zaowocuje też współpracą przy Szkolnej Akademii Filmowej, z której korzysta młodzież. Agencja wspiera kina i DKF-y, które decydują się grać filmy produkcji europejskiej, a my pokazujemy niemal wyłącznie takie - twierdzi A. Śliwicki. (ma.w)