Zakręt śmierci
Wieś Jankowice w gminie Kuźnia Raciborska. Na biegnącej przez nią drodze wojewódzkiej obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km na godzinę. Stoimy przez chwilę. Na kilkanaście samochodów żaden nie zwolnił. Na łuku drogi ciężkie tiry mknęły jak opętane. I gdzie ma uciec matka z dzieckiem, jak zauważy, że grozi jej potrącenie? - pyta sołtys Henryk Machnik.
Pytanie dla mieszkańców Jankowic jest coraz bardziej retoryczne. Od lat już zabiegają, by wzdłuż drogi zbudować chodnik. Od lat władze wojewódzkie, które powinny na to wyłożyć pieniądze, przyznają, że chodnik byłby wybawieniem, ale w planach inwestycji wciąż go nie ma. Tłumaczenie zawsze to samo: skromne środki finansowe. Niestety już od lat zarządcy dróg borykają się z problemem zbyt małej, nieadekwatnej do rzeczywistych potrzeb, ilości środków finansowych przeznaczonych na zadania drogowe - wyłuszczył już w tamtym roku członek zarządu województwa śląskiego, Wiesław Maras.W styczniu tego roku w Jankowicach odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli rady sołeckiej, Urzędu Miejskiego w Kuźni, Zarządu Dróg Wojewódzkich i Powiatowego Zarządu Dróg w Raciborzu. Konkluzja oczywista: chodnik wzdłuż tej drogi musi powstać, bo w końcu dojdzie do nieszczęścia. Na łuku drogi zamontowano bariery energochłonne. Jak nie ma pieniędzy na chodnik to ściągnijcie przynajmniej te bariery, bo nie ma gdzie uciekać przed samochodami - mówił wtedy sołtys Machnik. Mieszkańcy mieli nadzieję, że coś w końcu ruszy. Urząd Miejski w Kuźni i Powiatowy Zarząd Dróg w Raciborzu obiecały, że rozważą możliwość partycypowania w inwestycji.
Co z tego wynikło? Oczywiście nic. „Przedstawiciele Miasta Kuźnia Raciborska oraz PZD Racibórz w „notatce służbowej” spisanej po wizji lokalnej 07.01.04 r. oświadczyli, że rozważą możliwość współfinansowania budowy chodnika w m. Jankowice, lecz do dnia dzisiejszego takiej deklaracji nie ma. Oczekuję oficjalnego stanowiska od w/w instytucji, czy zadanie ma być realizowane w ramach procedury WID (Współfinansowanie Infrastruktury Drogowej) przy współudziale finansowym miasta i powiatu, czy Zarząd Dróg Wojewódzkich ma planować realizację ze środków własnych?” - napisał w czerwcu do sołtysa Machnika Jerzy Machowski, zastępca dyrektora ZDW z Katowic.
Czy ktokolwiek przejmie się mieszkańcami Jankowic, czas pokaże. Rzeczywistość jest dla nich coraz bardziej brutalna. Ze żwirowni w Babicach od rana do wieczora ciągną tędy tabuny tirów ze żwirem na budowę autostrady A-4 w rejonie Gliwic. Po nich jeździć będą tu samochody z Raciborza i okolic, dla których będzie to najkrótsza droga do tej autostrady. Żaden z samochodów nie respektuje ograniczenia do 40 km na godzinę. Policja nie reaguje na prośby, by zwiększyć kontrolę radarową. Wypadków było już kilka. Nieraz na łuku drogi, ratując swoje życie, piesi przeskakiwali przez barierę do rowu. Oby zbudowano chodnik zanim dojdzie tu do tragedii.
Grzegorz Wawoczny