Kto posprząta miasto?
W mieście jest zbyt mało koszy na śmieci i służby odpowiedzialne za czystość najczęściej pojawiają się w okolicach magistratu.
Na problem zaśmieconych ulic zwrócili uwagę na ostatniej sesji radni. Pytali prezydenta, jaki jest harmonogram prac służb oczyszczania. Nie bez powodu. Prawie codziennie operują one w pobliżu magistratu oraz Centrum Parlamentarno-Samorządowego SLD. Mogą to zaobserwować kierowcy, którzy między godziną 7.00 a 8.00 jadą ulicą Drzymały. Czysto jest też wzdłuż drogi, jaką pieszo prezydent pokonuje do pracy. W innych rejonach miasta pracownika służb komunalnych z miotłą nie uświadczysz. Na to pytanie prezydent obiecał pisemnie dać odpowiedź do kolejnej sesji. Na ostatniej jednak zapewnił, że natychmiast zareaguje, gdy dowie się, gdzie brakuje koszy na śmieci. Jak się okazuje, jest ich w mieście w sumie 400. Nie ma jednak problemu - zapewniał Jan Osuchowski - by dostawiać następne.Od siebie prosimy prezydenta, by częściej spacerował Rynkiem i ulicą Długą, szczególnie w godzinach wieczornych. Kilka tygodni temu ogłoszono konkurs na najładniej ukwiecony balkon czy witrynę sklepu, ale cóż da zielony wystrój skoro na chodnikach pełno jest papierków i innych śmierci, a kostki na Rynku aż kleją się od gołębich odchodów. Dobrze, że TVN w zmaganiach miast nie ocenia również czystości i porządku.
G. Wawoczny