Numer: 22 (632)
Data wydania: 25.05.04
- Już od dawna planowałem zrobić moim rodzicom - Katarzynie i Adamowi Kałom jakiś ciekawy prezent. Dlatego też zdecydowałem, że przyjdę na świat 28 kwietnia. Muszę się pochwalić, że spisałem się całkiem nieźle. Urodziłem się o godz. 14.12, ważyłem 3650 g, a mierzyłem 56 cm. Moi rodzice od razu obdarzyli mnie nieograniczoną miłością i zabrali do naszego domu w Rybniku, gdzie czekała na nas moja siostra Zuzia. Już zastanawiam się, jakim prezentem zaskoczyć ich kolejnym razem...
- Nie pytając nikogo, postanowiłem, że nareszcie nadszedł czas, by wydostać się na ten świat. Było to 27 kwietnia o godz. 14.09. Moja decyzja była nieodwołalna, ponieważ chciałem wreszcie ujrzeć moich rodziców - Alinę i Rudolfa Cziurajów. W szpitalu zważono mnie (2700 g) i zmierzono (51 cm) a potem udałem się z nimi do domu w Krzyżanowicach, gdzie czekali już na mnie 9-letni brat Marcin i 2-letnia Martynka.
- To ja - Paweł Piotr! Moja mama Iwona Koprek wydała mnie na świat 27 kwietnia dokładnie o godz. 15.35. Ważyłem wtedy 3640 g i mierzyłem 59 cm. Po wyjściu ze szpitala, wraz z moją kochaną mamą i tatusiem Arnoldem zamieszkałem w Zabełkowie, gdzie czekali już na nas dziadkowie i siostra Julia.
- Mam na imię Paulina. 25 kwietnia, dokładnie trzydzieści pięć minut po godzinie siedemnastej, postanowiłam zrobić ogromną niespodziankę moim rodzicom - Joannie i Tomaszowi Mecom. I udało się. Radości było co niemiara, ponieważ wówczas na świat przyszło ich drugie dziecko. Powodem do dumy była również moja waga: 3500 g i długość: 58 cm. Rodzice postanowili jak najszybciej zabrać mnie do naszego domu w Raciborzu i pokazać mojej siostrze Kamili.
- Cześć. To ja - Klaudia! Ujrzałam świat po raz pierwszy o godz. 5.20. Na kalendarzu widniała data 30 kwietnia. Tego dnia moi rodzice Eunika i Andrzej Grossowie nigdy nie zapomną, bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko, ważące 3 kg i mierzące 52 cm. Teraz jestem już w domu w Raciborzu.
- Cześć. To ja - Aleksandra! Ujrzałam świat po raz pierwszy o godz. 18.10. Na kalendarzu widniała data 29 kwietnia. Tego dnia moi rodzice Marzena i Ryszard Myszoglądowie nigdy nie zapomną, bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko, ważące 3500 g i mierzące 55 cm. Teraz jestem już w domu w Wojnowicach.
- 25 kwietnia był dla moich rodziców Iwony i Mariusza Bielów dniem szczególnym, bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko, czyli ja - Natalia. Urodziłam się o godz. 9.25. Ważyłam wtedy 3520 g i mierzyłam 59 cm. Na razie spędzam czas głównie na jedzeniu i spaniu, a najbezpieczniej czuję się w objęciach mojej mamy. Tatuś też jest mną zachwycony. Zabiera mnie i mamusię do naszego domu w Lubomi.
- Jestem córką Sylwii i Henryka Ryszków. Przyszłam na świat 25 kwietnia w raciborskim szpitalu. Kiedy się urodziłam, wybiła godz. 19.35. Jakiś czas później panie pielęgniarki zważyły mnie i zmierzyły. Miałam całe 54 cm długości i ważyłam 3350 g. Potem rodzice zabrali mnie do domu w Górkach, gdzie przywitałam się z braciszkiem Adrianem.
- Witam, to ja Lena Kaczorowska! Od 27 kwietnia, a dokładnie od godz. 12.49, mogę spoglądać na świat i przyglądać się moim rodzicom - Ewie i Tomaszowi. Jako noworodek miałam niewiele doświadczeń z otaczającymi mnie przedmiotami. Doskonale jednak pamiętam wagę, na której znalazłam się tuż po urodzeniu. Wiem, że ważyłam 3730 g i mierzyłam 55 cm. Teraz z zainteresowaniem oglądam Racibórz z okna mojego domu.
- Ewa i Artur Michnowie nie mogli się już doczekać, kiedy na świat przyjdzie ich trzecie dziecko. Zrobiłam im niespodziankę 29 kwietnia o godz. 10.20. Ważyłam wtedy 2100 g i mierzyłam 46 cm. Teraz z mojego łóżeczka w domu w Tworkowie mam okazję poznać braci Mateusza i Adama oraz tych, którzy czekali na mnie z niecierpliwością.
- To ja - Justin! Moja mama Anna Włodarczyk wydała mnie na świat 30 kwietnia dokładnie o godz. 2.59. Ważyłem wtedy 3750 g i mierzyłem 52 cm. Po wyjściu ze szpitala, wraz z moją kochaną mamą i tatusiem Dariuszem zamieszkałem w Raciborzu, gdzie czekali już na nas dziadkowie.
- To ja, Szymon Wojciech, synek Edyty i Wojciecha Ossowskich, ich pierwsze dziecko. Ujrzałem świat po raz pierwszy 16 maja. Zegar wskazywał godz. 5.55. To była szczęśliwa chwila dla moich najbliższych, szczególnie mamy i taty. Ważyłem wówczas 3400 g i miałem 54 cm długości. Mieszkam w Krzanowicach.
- Nazywam się Wiktoria Nachtigal. Jestem córeczką Małgorzaty i Artura z Adamowic. Po raz pierwszy otworzyłam oczka 18 maja o godz. 8.40. Ważyłam wtedy 2420 g przy długości 51 cm. Mamusia czekała na mnie z wielką radością i niecierpliwością. Z moich narodzin ucieszył się też tatuś! Jestem pierwszym dzieckiem moich rodziców. Pozdrawiam wszystkich!
- Jestem córką Aldony i Lucjana Fulneczków. Mam na imię Alicja. Przyszłam na świat 29 kwietnia w raciborskim szpitalu. Kiedy się urodziłam, wybiła godz. 14.40. Jakiś czas później panie pielęgniarki zważyły mnie i zmierzyły. Miałam całe 53 cm długości i ważyłam 3180 g. Potem rodzice zabrali mnie do domu w Raciborzu, gdzie przywitałam się z braciszkiem Wojtkiem.
- Jak dobrze być już na świecie! Po raz pierwszy ujrzałem go 11 maja o godz. 14.10. Ważyłem wtedy 3820 g i miałem 59 cm. Moi rodzice to Agnieszka i Marcin Boszczoniowie. Jestem ich pierwszą pociechą. Mieszkamy w Raciborzu.
- 8 kwietnia był dla moich rodziców Anny i Piotra Kubalów dniem szczególnym, bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko, czyli ja - Kasia. Urodziłam się o godz. 15.50. Ważyłam wtedy 4 kg i mierzyłam 55 cm. Na razie spędzam czas głównie na jedzeniu i spaniu, a najbezpieczniej czuję się w objęciach mojej mamy. Tatuś też jest mną zachwycony. Zabiera mnie i mamusię do naszego domu w Raciborzu, gdzie spotkam się z siostrą Karoliną.
- Witajcie! Mam na imię Kacper. Jestem pierwszym dzieckiem Klaudii i Krystiana Rybarzów. Przyszedłem na świat 18 maja o godz. 22.55. To była radosna, wzruszająca chwila dla moich rodziców! Ważyłem 3700 g przy długości 57 cm. Mieszkam w Rudyszwałdzie. Z moich narodzin ucieszyła się bardzo również moja 3-letnia siostrzyczka Renata.
- Mam na imię Marysia. Przyszłam na świat 17 maja o godz. 3.05. Ważyłam 3080 g i miałam 57 cm długości. Teraz leżę w moim łóżeczku i przyglądam się mamie Katarzynie i tacie Wojciechowi Zawojskim oraz braciom: 9-letniemu Jędrzejowi i 2-letniemu Konradowi. Mieszkamy w Modzurowie. Buziaczki dla wszystkich!
- Od 29 kwietnia, a dokładnie od godz. 19.30, mogę spoglądać na świat i przyglądać się moim rodzicom - Ilonie i Markowi Fichnom. Jako noworodek miałam niewiele doświadczeń z otaczającymi mnie przedmiotami. Doskonale jednak pamiętam wagę, na której znalazłam się tuż po urodzeniu. Wiem, że ważyłam 2850 g i mierzyłam 52 cm. Teraz z zainteresowaniem wraz z siostrą Mileną oglądam Pawłów z okna mojego domu.
- Mam na imię Marek. 13 maja to szczęśliwa data dla mnie i moich rodziców Izabeli i Jerzego Wieczorków. Wtedy bowiem przyszedłem na świat! Jestem ich drugim dzieckiem, po Damianie, który ma teraz 4 lata. Była godzina 23.20. Miłe panie pielęgniarki ostrożnie położyły mnie na wadze i zmierzyły, po czym zapisały wynik w ogromnej księdze: 4360 g i 60 cm. Mieszkam w Dzielnicy w woj. opolskim, którą zamierzam na razie poznawać ze swojego wózka podczas spacerów.
- Cześć! To ja, Kasia, córeczka Renaty i Andrzeja Fiołków, ich pierwsze dziecko. Oczka otworzyłam po raz pierwszy 14 maja o godz. 11.45. Ważyłam wówczas 3250 g przy długości 53 cm. Wszyscy się mną zachwycają, co jest bardzo przyjemne. Mieszkam w Raciborzu. Na zdjęciu jestem z moją ukochaną mamą.