Szkoła odchudzona
Szkoła Podstawowa w Turzu będzie od 1 września miała najprawdopodobniej tylko klasy I-III. Na ostatniej sesji radni podjęli uchwałę w sprawie przeniesienia klas IV-VI do SP w Kuźni Raciborskiej. By tak się stało potrzebna jest jeszcze formalna zgoda Kuratorium Oświaty.
W uzasadnieniu do uchwały napisano, że szkoły powinny liczyć około 120 uczniów. Mniejsze są nieekonomiczne, przekazywana na ucznia subwencja staje się niewystarczająca, przez co gmina musiałaby dopłacać, a, niestety, nie ma z czego. „Ponieważ w roku szkolnym 2004/2005 do szkoły będzie uczęszczało 45 uczniów, w tym trzech uczniów do klasy czwartej, dalsze jej utrzymywanie w obecnym kształcie (...) jest nieracjonalne. Jednak względy społeczne przemawiają za utrzymaniem klas I-III” - czytamy w uchwale. Do tego dochodzą trudności w zapewnieniu jakości kształcenia. W Turzu dzieci klas IV-VI chodzą do klas łączonych. Nierówne są poziomy nauczania, gmina ma kłopot z zapewnieniem filologów i wuefistów. Muszą oni teraz dojeżdżać do Turza.Kłopoty z utrzymaniem szkół wynikają z danych demograficznych. Spada liczba urodzeń. W 2002 osiągnięto rekord: 79 dzieci. W 2001 r. było ich 98, w 2000 r. 112. W minionym roku było lepiej: 99 urodzeń. Koszty utrzymania oświaty są coraz większe. Relatywnie zmniejszana jest subwencja oświatowa. Wystarcza na duże szkoły, gdzie jednostkowy koszt kształcenia jest niski. Brakuje na szkoły małe. Perspektywy demograficzne na najbliższe lata dla Turza są niekorzystne. W latach 1999-2002 zanotowano tu małą liczbę urodzeń, w sumie 14 dzieci. W minionym roku przyszło ich już na świat 9. W 1998 r. było ich dziesięć.
(w)