Zmiotą wszystko
Rosnące ceny skupu metali sprawiają, że zbieracze złomu stają się coraz bardziej zuchwali. Po kradzieżach kratek ściekowych, nieraz mosiężnych elementów wystroju nagrobków, teraz przyszedł czas na karuzele
4 marca policjanci zatrzymali w centrum miasta dwóch 26-latków, którzy wieźli do skupu karuzelę z placu zabaw przy ul. Miechowskiej. Wartość łupu, według Miejskiego Zarządu Budynków, wynosi 350 zł. 7 marca nieznani sprawcy z ogrodzenia domu jednorodzinnego w Raciborzu skradli osiem przęseł aluminiowych. Właś-ciciel oszacował swoje straty na 2 tys. zł. Kontrole w punktach skupu nic nie dają. Nadal trafiają tam rzeczy pochodzące ewidentnie z kradzieży. Pamiętny jest przypadek dwóch mieszkańców Kuźni Raciborskiej, którzy na złomowisko w Bierawie wieźli kilkadziesiąt uzbrojonych pocisków odkopanych w okolicznych lasach. Problem stanowią zorganizowane grupy złodziei, którzy notorycznie rozkradają tory linii kolejki wąskotorowej Gliwice-Rudy-Racibórz.(w)