Małgosia na synaju
Małgorzata Makulewicz, urocza raciborzanka o niebieskich oczach, ekonomistka, pracuje w Górnośląskiej Spółce Gazownictwa w Zabrzu - RG Racibórz. Jednak to nie sprawy służbowe przyczyniły się do tego, że niedawno w Egipcie przeżyła przygodę swojego życia
Zaledwie kilka dni temu wróciła z afrykańskiej wyprawy do Bazy Nurkowej w Dahab, niedaleko kurortu o międzynarodowej sławie Sharm el Sheik, gdzie spędziła 15 dni.Wymarzony cel osiągnęła zaczynając od wzięcia udziału w castingu w hotelu Polonia w Raciborzu, zorganizowanym przez Łódzkie Centrum Filmowe 17 maja ubiegłego roku. Po wstępnych zdjęciach zakwalifikowała się do drugiego etapu, który odbył się 19 maja. Podeszłam do tego zupełnie na luzie, bez przygotowania, traktując to jako zabawę, przygodę. Dlatego jakież było moje zdziwienie i zarazem radość, gdy dowiedziałam się, że jury w Łodzi wyłoniło mnie spośród 430 kandydatek i zakwalifikowało do grona najlepszych 29 fotomodelek! To zaledwie 6,5 procent szczęśliwców. Może właśnie to, że nie byłam spięta i nie oczekiwałam zbyt wiele zdecydowało o sukcesie? - zastanawia się pani Małgorzata. Ponadto otrzymała dodatkową propozycję wykonania profesjonalnej sesji zdjęciowej, na którą złożyło się około 120 ujęć. Jej wizerunek umieszczony został w jedynej w Polsce „Galerii Twarzy” na stronie internetowej. Image osób, które tam się znalazły jest przedstawiany największym producentom tworzącym film, reklamę filmową, prasową, kreatorom mody oraz wyróżniającym się formom w przemyśle showbiznesu, którym może zostać ewentualnie sprzedany. Mają one szansę wziąć udział w teledyskach, programach telewizyjnych, mogą zostać statystami - aktorami, fotomodelkami i modelkami. Oprócz internetu ich wizerunki zamieszczone są w katalogu CF Holly Film Łódzkiego Centrum Filmowego w celach promocyjnych i marketingowych. Umowa, którą pani Małgosia podpisała opiewa na okres jednego roku. W październiku ubiegłego roku reklamowała bieliznę, m.in. marki Triumph w Łodzi.
W styczniu otrzymała od właścicieli hotelu Planet Oasis w Dahab ofertę promowania specjalistycznego sprzętu nurkowego... nad Morzem Czerwonym. Z „Galerii Twarzy” wybrał ją Zbigniew Stychno z Knurowa, współwłaściciel wspomnianego hotelu. Duży wpływ na jego decyzję miało to, że jest ze Śląska. W wyprawie do Egiptu towarzyszył jej mąż, jednak koszty pobytu tam musiał pokryć sam. Pani Małgosia twierdzi, że miejsce, do którego została zaproszona jest rajem dla płetwonurków. Szczególne wrażenie zrobiła na niej obfitość i różnorodność raf koralowych. Dwie zaliczane do najładniejszych na świecie to Ras Mohamed i rafa cieśniny Tiran. Ktoś kto pierwszy raz ma okazję zobaczyć tak bogaty świat podwodny, jest oszołomiony. Aby obejrzeć te cuda nie trzeba wcale butli i ciężkiego sprzętu nurkowego. Wystarczy maska, rurka, płetwy i kombinezon - mówi. Wypływała też na otwarte morze. Łodzie nurkowe cumowały przy specjalnych bojach i nie było mowy o rzuceniu kotwicy, która mogłaby zniszczyć rafę. Wody Ras Mohamed mają status parku narodowego. Nurkując widziała fragmenty zatopionych samolotów, motocykli, pojazdów opancerzonych. Spotkałam żółwia morskiego zaciekawionego moją maską, barakudy, jadowite skrzydlice i mureny. Próbowałam surfingu, zwłaszcza, że temperatura wody w Egipcie w styczniu przekracza 20 st. C. Podziwiałam wspaniałe krajobrazy góry Synaj z prześlicznym wschodem słońca oczekiwanym na Górze Mojżesza, jeździłam jeepem po pustyni, byłam na przyjęciu u Beduinów ,gdzie uraczono nas rekinem z grilla, bakłażanami, sezamem, chałwą. Skosztowałam beduińskiego placka faszerowanego przeróżnymi warzywami i białym kozim serem, oczywiście spróbowałam egipskiej fajki wodnej - opowiada. Odwiedziła muzeum narodowe w Kairze, słynne piramidy w Gizie, zobaczyła jak wyrabiane są papirusy. Poznała muzykę, tradycje, stroje i zwyczaje Arabów, społeczeństwa, w którym kobieta na ulicy i w kawiarni jest prawie niewidoczna.
Gratulujemy pani Małgosi sukcesu w świecie showbiznesu i mody i czekamy na kolejne osiągnięcia.
Ewa Halewska