Gdzie się rozwijać
W połowie stycznia ma się odbyć spotkanie władz Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej oraz gmin i powiatu raciborskiego. Dyskusja toczyć się będzie wokół sprawy przekazania uczelni nowych obiektów.
Raciborska alma mater, zajmująca obecnie wraz z Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych kompleks przy ul. Słowackiego, potrzebuje nowego budynku, by móc ulokować tu rosnącą liczbę studentów. Jest on niezbędny w związku z planami uruchamiania kolejnych kierunków kształcenia, m.in. językowych i historii. Początkowo planowano przekazać PWSZ dawną szkołę ZEW-u przy ul. Cecylii na Ostrogu, którą jednak Starostwo zdecydowało się wystawić na sprzedaż. Mowa była też o możliwości przekazania części starego szpitala przy ul. Bema oraz dawnej szkoły protestanckiej (obecnie ZSZ) przy ul. Wileńskiej.Jakie są wymagania kadry naukowej a możliwości wsparcia ze strony samorządu, okaże się na planowanym spotkaniu. Jak zapewniał na ostatniej sesji starosta Henryk Siedlaczek, potrzebna jest dyskusja z szerszej perspektywy, nie na temat konkretnego budynku, ale oczekiwań uczelni i chęci jej wspierania przez gminy i powiat. Na razie bowiem rolę inicjatora działań wspierających wzięło na siebie, już od poprzedniej kadencji, Starostwo. Teraz chce ono w większym stopniu zaangażować również miasto Racibórz.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, rzecz idzie o budynek SP 4 przy ul. Wojska Polskiego. W ostatnich latach było to miejsce zażartych dyskusji w związku z planami przekazania obiektu TÜV Akademie z Niemiec. Z powodu protestów rodziców i nauczycieli SP 4 nie zlikwidowano. W minionym roku Rada Miasta, mając na uwadze malejącą liczbę dzieci i możliwości kształcenia w SP 15 oraz SP 13, zdecydowała o przystąpieniu do wygaszania tej placówki, co oznacza, że ma w niej być wstrzymany nabór do pierwszy klas.
O ustaleniach poczynionych na spotkaniu poinformujemy na łamach Nowin Raciborskich.
(waw)