Generał przeciął wstęge
Od kilku dni mieszkańcy miasteczka nie muszą już fatygować się do Krzyżanowic czy Raciborza, gdy zdarzy się im paść ofiarą przestępstwa. Tuż przy rynku został bowiem uroczyście otwarty posterunek policji.
Otwarty niedawno posterunek w Krzanowicach zapełnia kolejną białą plamę na mapie terenu, jaki swym zasięgiem obejmuje miejscowa policja. Kilka miesięcy temu starania władz gminy Pietrowice Wielkie sprawiły, iż obsadzony został ponownie tamtejszy obiekt. Krzanowicki posterunek ułatwi miejscowym kontakty ze stróżami prawa, bo do tej pory zawiadywał terenem komisariat w odległych Krzyżanowicach. A tutaj także istniała potrzeba posiadania placówki. Choćby z uwagi na dyskoteki i rozproszenie wiosek. To trudne do przyjęcia, żeby miejscowość taka jak nasza, posiadająca prawa miejskie, nie posiadała na swym terenie posterunku. Chciałbym podziękować wszystkim decydentom, którzy przychylili się do naszych próśb i sugestii, aby obsadzić tutaj posterunek - stwierdził wójt Manfred Abrahamczyk. Uroczystego otwarcia nowego obiektu w jednym z budynków na ulicy Zawadzkiego, dokonał wspólnie ze starostą Henrykiem Siedlaczkiem, komendantem raciborskiej komendy powiatowej Edwardem Mazurem, generałem Kazimierzem Szwajcowskim - komendantem wojewódzkim śląskiej policji - oraz zaproszonymi wójtami ościennych gmin. Nowy posterunek obsadziło pięciu funkcjonariuszy, a jego szefem jest młodszy aspirant Bernard Polak. Załoga ma do dyspozycji kilka pomieszczeń służbowych oraz dwa radiowozy. Myślę, że na efekty w postaci poprawy stanu bezpieczeństwa nie będzie trzeba długo czekać - stwierdził wójt Krzanowic.
(sem)
(sem)