Serialu ciąg dalszy
Tadeusz Wojnar i Maria Wiecha zasiedli na ostatniej sesji w prezydium Rady Miasta. Opozycja przy każdym głosowaniu wnosiła o wpisanie do protokołu, że brały w nim udział dwie osoby nieuprawnione. Spór o ważność mandatów toczy się nadal.
Pod koniec listopada wojewoda śląski wydał zarządzenia zastępcze o wygaśnięciu mandatów radnych Tadusza Wojnara (Ruch Samorządowy „Racibórz 2000”) oraz Marii Wiechy (TMZR). O sprawie obszernie pisaliśmy już na łamach NR. Podstawą jest art. 24 f ustawy o samorządzie gminnym, zgodnie z którym nie można łączyć wykonywania mandatu z prowadzeniem działalności gospodarczej na mieniu komunalnym. Zdaniem wojewody dotyczy on obu radnych, zdaniem radnych, podpierających się opiniami specjalistów prawa samorządowego, nie ma w ich przypadku zastosowania. Rada, większością głosów RS „Racibórz 2000” oraz TMZR, odmówiła wcześniej stwierdzenia wygaśnięcia tych mandatów. Zrobił to więc wojewoda.
Problem jednak w tym, czy zarządzenie takie pozbawia mandatu, czyli nie upoważnia do zasiadania w ławach rajcowskich podczas sesji. Prawnicy wojewody stoją na stanowisku, że tak właśnie jest, co jednak nie stoi w sprzeczności z prawem złożenia skargi na zarządzenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. On to jest władny rozstrzygnąć o racjach stron.
Radni T. Wojnar i M. Wiecha też tak początkowo sądzili, przez co grudniową sesję zwołał wiceprzewodniczący Zbigniew Ciszek. Podczas obrad zasiedli jednak w prezydium, a T. Wojnar wykonywał obowiązki przewodniczącego. Powołali się na opinię prof. Bogdana Dolnickiego z Uniwersytetu Śląskiego, który uznał, że utraciliby mandaty jedynie wówczas, gdyby Rada nie wniosła skargi do NSA na zarządzenie wojewody (głosami RS-u i TMZR-u Rada uczyniła to na tej ostatniej sesji). Teraz, jak przekonuje profesor, o losach mandatów zdecyduje sąd, a zanim to zrobi obaj radni mogą uczestniczyć w pracach miejskiego parlamentu.
Z taką argumentacją nie zgadza się jednak wojewoda. Opozycja po każdym głosowaniu wnosiła o wpisanie do protokołu, że uczestniczyły w nim osoby nieuprawnione. Jakie ze strony wojewody mogą być reperkusje tego faktu, jeszcze nie wiadomo. Na razie zawiadomił on o swoim zarządzeniu komisarza wyborczego. Zgodnie z prawem po wygaszeniu mandatów, w ciągu miesiąca powinien być uzupełniony skład rady. Zdaniem T. Wojnara i M. Wiechy ten właśnie przepis przekonuje, że do czasu wydania orzeczenia przez NSA mogą być radnymi. Jakże mogłoby być inaczej, skoro uzupełnienie składu zamyka nam drogę powrotu jeśli nawet odnieślibyśmy w NSA sukces. Wojewoda twierdzi, że możemy złożyć skargę, ale jej losy go nie obchodzą, bo już chce dwóch nowych radnych - komentował T. Wojnar.
O sprawie wojewoda zawiadomił również Regionalną Izbę Obrachunkową, która nadzoruje miejskie finanse. Może się bowiem okazać, że zażąda ona od prezydenta, by za okres, w którym zdaniem wojewody M. Wiecha nie jest już radną, zwrócił się o zwrot diet, łącznie kilkanaście tysięcy złotych (T. Wojnar z powodu niezłożenia oświadczenia majątkowego diet nie pobiera). Czekam na informację w tej sprawie, o której wiem na razie z mediów. Jeśli RIO tak nakaże, nie będę miał wyjścia. Zwrócę się o zwrot pieniędzy - powiedział nam prezydent Jan Osuchowski. Czeka on również na decyzje wojewody co do ważności podjętych na ostatniej sesji uchwał.
Przypomnijmy również, że NSA odmówiło rozstrzygnięcia sprawy ważności mandatu innego raciborskiego radnego do czasu wydania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o konstytucyjności art. 24 f. Skargę do TK złożył Rzecznik Praw Obywatelskich.
(waw)
Problem jednak w tym, czy zarządzenie takie pozbawia mandatu, czyli nie upoważnia do zasiadania w ławach rajcowskich podczas sesji. Prawnicy wojewody stoją na stanowisku, że tak właśnie jest, co jednak nie stoi w sprzeczności z prawem złożenia skargi na zarządzenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. On to jest władny rozstrzygnąć o racjach stron.
Radni T. Wojnar i M. Wiecha też tak początkowo sądzili, przez co grudniową sesję zwołał wiceprzewodniczący Zbigniew Ciszek. Podczas obrad zasiedli jednak w prezydium, a T. Wojnar wykonywał obowiązki przewodniczącego. Powołali się na opinię prof. Bogdana Dolnickiego z Uniwersytetu Śląskiego, który uznał, że utraciliby mandaty jedynie wówczas, gdyby Rada nie wniosła skargi do NSA na zarządzenie wojewody (głosami RS-u i TMZR-u Rada uczyniła to na tej ostatniej sesji). Teraz, jak przekonuje profesor, o losach mandatów zdecyduje sąd, a zanim to zrobi obaj radni mogą uczestniczyć w pracach miejskiego parlamentu.
Z taką argumentacją nie zgadza się jednak wojewoda. Opozycja po każdym głosowaniu wnosiła o wpisanie do protokołu, że uczestniczyły w nim osoby nieuprawnione. Jakie ze strony wojewody mogą być reperkusje tego faktu, jeszcze nie wiadomo. Na razie zawiadomił on o swoim zarządzeniu komisarza wyborczego. Zgodnie z prawem po wygaszeniu mandatów, w ciągu miesiąca powinien być uzupełniony skład rady. Zdaniem T. Wojnara i M. Wiechy ten właśnie przepis przekonuje, że do czasu wydania orzeczenia przez NSA mogą być radnymi. Jakże mogłoby być inaczej, skoro uzupełnienie składu zamyka nam drogę powrotu jeśli nawet odnieślibyśmy w NSA sukces. Wojewoda twierdzi, że możemy złożyć skargę, ale jej losy go nie obchodzą, bo już chce dwóch nowych radnych - komentował T. Wojnar.
O sprawie wojewoda zawiadomił również Regionalną Izbę Obrachunkową, która nadzoruje miejskie finanse. Może się bowiem okazać, że zażąda ona od prezydenta, by za okres, w którym zdaniem wojewody M. Wiecha nie jest już radną, zwrócił się o zwrot diet, łącznie kilkanaście tysięcy złotych (T. Wojnar z powodu niezłożenia oświadczenia majątkowego diet nie pobiera). Czekam na informację w tej sprawie, o której wiem na razie z mediów. Jeśli RIO tak nakaże, nie będę miał wyjścia. Zwrócę się o zwrot pieniędzy - powiedział nam prezydent Jan Osuchowski. Czeka on również na decyzje wojewody co do ważności podjętych na ostatniej sesji uchwał.
Przypomnijmy również, że NSA odmówiło rozstrzygnięcia sprawy ważności mandatu innego raciborskiego radnego do czasu wydania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o konstytucyjności art. 24 f. Skargę do TK złożył Rzecznik Praw Obywatelskich.
(waw)