Szykuje się dramat
Temperatura w przychodniach rośnie. Czy po 1 stycznia w izbie przyjęć szpitala oraz w pogotowiu pojawią się tłumy zdesperowanych pacjentów? Niewykluczone. Nadal większość raciborzan oraz mieszkańcy Kuźni Raciborskiej i Krzanowic nie mają zapewnionej podstawowej opieki zdrowotnej.
Przypomnijmy, że poza Zakładem Lecznictwa Ambulatoryjnego wszystkie niepubliczne raciborskie praktyki lekarza rodzinnego nie chcą podpisać z Narodowym Funduszem Zdrowia kontraktów na 2004 r. Tłumaczą to warunkami postawionymi przez NFZ, który chce m.in., by nzoz-y zapewniły całodobową opiekę, taką jaką jeszcze do końca 2003 r. świadczyło pogotowie. Takiej opieki lekarze rodzinni nie są w stanie zagwarantować. Jest też kilka innych punktów spornych w negocjacjach z Funduszem. W podobnej sytuacji jak Racibórz są inne miasta w naszym regionie.
Od 1 stycznia bez opieki mogą pozostać pacjenci: Eskulapa, Lecznicy Św. Łazarza, Medicusa, Panaceum, Twojego Lekarza w Raciborzu oraz Amicus-Med w Kuźni Raciborskiej oraz Twojego Zdrowia w Krzanowicach. NFZ zaprosił je do drugiej tury negocjacji, ale nie zmienił warunków kontraktu. Wezwanie pozostało więc bez odzewu. Obecnie mówi się o trzeciej turze na początku stycznia. Jeśli warunki znów pozostaną bez zmian, odzew nzoz-ów w całej Polsce może być bardzo nikły.
Co będzie dalej zależy od NFZ, rządu i decyzji, jakie podejmie Porozumienie Zielonogórskie skupiające nzoz-y nie chcące podpisać kontraktów. 31 grudnia (już po zamknięciu tego numeru) odbyło się regionalne spotkanie Porozumienia w Pszczynie.
W specjalnym komunikacie przesłanym do nas przez lek. med. Janusza Michalika z Panaceum, prezesa Związku Pracodawców Niepublicznych Opieki Zdrowotnej Oddział w Raciborzu, który reprezentuje raciborskie praktyki lekarza rodzinnego, czytamy m.in.: „W związku z przedłużającym się brakiem porozumienia (...) informuję pacjentów NZOZ, że udzielanie świadczeń medycznych może zostać czasowo wstrzymane w naszych przychodniach z dniem 1 stycznia 2004 r. Jeżeli doszłoby do takiej ekstremalnej sytuacji, to prosimy naszych pacjentów o zgłaszanie się do Działu Pomocy Doraźnej (Pogotowie Ratunkowe) lub na Izbę Przyjęć Szpitala Miejskiego w Raciborzu. Taka nasza postawa jest wynikiem rzetelnej kalkulacji kosztów leczenia oraz niemożności fizycznej sprawowania opieki całodobowej nad naszymi pacjentami przy jednoczesnej likwidacji Pogotowia Ratunkowego. Wobec powyższego apelujemy do naszych pacjentów o zrozumienie i cierpliwość w pierwszych kilku dniach stycznia, gdyż bez ewentualnej umowy z NFZ nie będziemy mogli wypisywać żadnych recept czy skierowań do szpitala lub specjalisty. W przeciwnym wypadku złamiemy prawo. (...) Jesteśmy jednak dobrej myśli i głęboko wierzymy w to, że najcenniejszy z darów jakim jest życie ludzkie nie zostanie zbagatelizowany przez NFZ i rząd RP. Najbardziej bulwersuje nas sam fakt, że rząd RP w przededniu wejścia Polski do UE nie jest w stanie zapewnić podstawowej, dostępnej, bezpłatnej opieki zdrowotnej gwarantowanej każdemu obywatelowie Konstytucją RP. Przepraszamy Państwa za możliwość zaistnienia takiej sytuacji, ale wymusiło ją pełne poczucie naszej odpowiedzialności za zapewnienie zabezpieczenia medycznego na dotychczasowym poziomie”.
(waw)
Od 1 stycznia bez opieki mogą pozostać pacjenci: Eskulapa, Lecznicy Św. Łazarza, Medicusa, Panaceum, Twojego Lekarza w Raciborzu oraz Amicus-Med w Kuźni Raciborskiej oraz Twojego Zdrowia w Krzanowicach. NFZ zaprosił je do drugiej tury negocjacji, ale nie zmienił warunków kontraktu. Wezwanie pozostało więc bez odzewu. Obecnie mówi się o trzeciej turze na początku stycznia. Jeśli warunki znów pozostaną bez zmian, odzew nzoz-ów w całej Polsce może być bardzo nikły.
Co będzie dalej zależy od NFZ, rządu i decyzji, jakie podejmie Porozumienie Zielonogórskie skupiające nzoz-y nie chcące podpisać kontraktów. 31 grudnia (już po zamknięciu tego numeru) odbyło się regionalne spotkanie Porozumienia w Pszczynie.
W specjalnym komunikacie przesłanym do nas przez lek. med. Janusza Michalika z Panaceum, prezesa Związku Pracodawców Niepublicznych Opieki Zdrowotnej Oddział w Raciborzu, który reprezentuje raciborskie praktyki lekarza rodzinnego, czytamy m.in.: „W związku z przedłużającym się brakiem porozumienia (...) informuję pacjentów NZOZ, że udzielanie świadczeń medycznych może zostać czasowo wstrzymane w naszych przychodniach z dniem 1 stycznia 2004 r. Jeżeli doszłoby do takiej ekstremalnej sytuacji, to prosimy naszych pacjentów o zgłaszanie się do Działu Pomocy Doraźnej (Pogotowie Ratunkowe) lub na Izbę Przyjęć Szpitala Miejskiego w Raciborzu. Taka nasza postawa jest wynikiem rzetelnej kalkulacji kosztów leczenia oraz niemożności fizycznej sprawowania opieki całodobowej nad naszymi pacjentami przy jednoczesnej likwidacji Pogotowia Ratunkowego. Wobec powyższego apelujemy do naszych pacjentów o zrozumienie i cierpliwość w pierwszych kilku dniach stycznia, gdyż bez ewentualnej umowy z NFZ nie będziemy mogli wypisywać żadnych recept czy skierowań do szpitala lub specjalisty. W przeciwnym wypadku złamiemy prawo. (...) Jesteśmy jednak dobrej myśli i głęboko wierzymy w to, że najcenniejszy z darów jakim jest życie ludzkie nie zostanie zbagatelizowany przez NFZ i rząd RP. Najbardziej bulwersuje nas sam fakt, że rząd RP w przededniu wejścia Polski do UE nie jest w stanie zapewnić podstawowej, dostępnej, bezpłatnej opieki zdrowotnej gwarantowanej każdemu obywatelowie Konstytucją RP. Przepraszamy Państwa za możliwość zaistnienia takiej sytuacji, ale wymusiło ją pełne poczucie naszej odpowiedzialności za zapewnienie zabezpieczenia medycznego na dotychczasowym poziomie”.
(waw)