Jak zapobiegać urazom w sporcie
Unieruchomienie a narząd ruchu (1). W kilku kolejnych odcinkach zajmiemy się bardzo ciekawym, a zarazem dla wielu kontrowersyjnym tematem jakim jest UNIERUCHOMIENIE. No właśnie! Doznaliśmy urazu np. skręcenie Io lub IIo stawu skokowego bez uszkodzeń kostnych. Na pewno unieruchomienie. Ale jakie? Tradycyjne (sztywne) albo alternatywne (czynnościowe).
Unieruchomienie i „szkody gipsowe”Narząd ruchu ma właściwości przystosowania się do zmiennych warunków. Regularne ćwiczenia fizyczne powodują przyrost masy mięśniowej i siły. Z kolei brak ćwiczeń prowadzi do jej spadku. Podobnie dzieje się w przypadku kości i stawów. Ruch stymuluje przyrost masy kości oraz ich wytrzymałości. Uruchomienie prowadzi do atrofii oraz osłabienia. W konsekwencji sztywne unieruchomienie kończyny wywierać może niekorzystny wpływ na narząd ruchu. Tradycyjne zasady opatrunków gipsowych wymagają unieruchomienia stawów sąsiadujących - powyżej i poniżej uszkodzenia. Wykluczają one działanie jakichkolwiek bodźców zewnętrznych na kości i tkanki miękkie. Jednakże najistotniejszą przesłanką w stosowaniu opatrunków gipsowych było utrzymanie anatomicznego ustawienia i ochrona przed bólem. Stało się jasne, że unieruchomienie, znosząc fizjologiczne napięcie tkanki miękkiej, przyczynia się do jej degradacji. Zespół zmian w tkankach, które są następstwem nadmiernej ochrony opatrunkiem gipsowym - to tzw. „zespół szkód gipsowych”. Bodźce zewnętrzne są bowiem niezbędnym czynnikiem rozwoju i utrzymania funkcji narządu ruchu.
Stosowanie przez dłuższy czas sztywnego unieruchomienia doprowadza do atrofii mięśni, uszkodzenia torebki stawowej, demineralizacji kości, osłabienia ścięgien i więzadeł oraz zaburza krążenie.
Rehabilitacja tych pacjentów jest bardzo trudna i długotrwała, a niektóre zmiany mogą stać się nieodwracalne. Natychmiastowe przywrócenie normalnej funkcji kończyny jest podstawą zaopatrzenia czynnościowego i minimalizuje skutki uboczne unieruchomienia.
Unieruchomienie czynnościowe
Podstawą unieruchomienia czynnościowego (np. SOFT-CAST lub TAPING) jest możliwość kontrolowanego ruchu i obciążenie zaopatrzonej kończyny. Takie unieruchomienie przyśpiesza pracę gojenia i pozwala szybciej odzyskać pełną sprawność kończyny. Największa utrata masy kości następuje w okresie pierwszych sześciu tygodni unieruchomienia. Pozostawienie możliwości wykonywania ruchów pozwala utrzymać prawidłowe napięcie mięśni i przywraca normalne krążenie. Kontrolowany ruch zaopatrzonej kończyny wpływa korzystnie na tkanki kolagenowe więzadeł, ścięgien oraz na chrząstkę stawową. Obciążenie uszkodzonej kończyny wpływa na utrzymanie równoległego ułożenia włókien kolagenowych, które warunkuje prawidłowe odżywianie tych tkanek. Przytoczę ciekawostkę, że sportowcy w opatrunku SOFT-CAST dopuszczani są do zawodów nawet w sportach kontaktowych typu hokej czy piłka nożna - ręczna.
Jaki wniosek?
Patrząc na mistrzów kulturystyki często słyszymy uwagi - „to jest coś zupełnie nienaturalnego”. Patrząc zaś na następstwa unieruchomienia narządu ruchu dochodzimy do wniosku, że - „opatrunki unieruchamiające są również rzeczą nienaturalną”. Aczkolwiek niekiedy konieczną.
Każdy kto zakłada opatrunek unieruchamiający musi znaleźć najlepsze rozwiązanie, „złoty środek” pomiędzy potrzebami ruchowymi a niezbędnym zakresem unieruchomienia. Tak więc w leczeniu urazów sportowych i nie tylko schorzeń ortopedycznych lepiej określać minimalne unieruchomienie terminem „STABILIZACJA”.
Marek Jendrysek
asystent rehabilitacji sportowej
i odnowy biologicznej