Konkurencja ze Wschodu
Polskim drobnym handlowcom coraz bardziej doskwierają cudzoziemcy. Nie płacą podatków i ZUS-u, przez co mogą sobie pozwolić na stosowanie niższych cen. To nieuczciwa konkurencja - uważają rodzimi kupcy.
Po niedawnej kontroli na targowisku, tym razem funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu, u których Polacy interweniują, przeprowadzili kontrolę legalności pobytu cudzoziemców na gieł-dzie samochodowej w Gliwicach. W jej wyniku zostało zatrzymanych dziewięciu cudzoziemców, którzy przebywali w Polsce nielegalnie. Byli to obywatele Wietnamu, Mołdowy, Rumunii a także Ukrainy. Dwie kobiety i siedmiu mężczyzn w wieku od 20 do 52 lat nie miało prawa pobytu w naszym kraju. Trójka z nich zajmowała się handlem na giełdzie nie mając na to żadnych zezwoleń. Handlowali przede wszystkim odzieżą. Obywatele Ukrainy wjechali do Polski legalnie. Natomiast w stosunku do pozostałych osób trwa wyjaśnianie, gdyż nie posiadają dokumentów uprawniających ich do pobytu nad Wisłą. Obywatele Wietnamu i Rumunii prawdopodobnie byli już wcześniej wydalani z naszego kraju, ale nie podporządkowali się tym decyzjom - wyjaśnia kpt. Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy ŚOSG.
W stosunku do wszystkich zatrzymanych cudzoziemców komendant Śląskiego Oddziału Straży Granicznej wszczął procedury wydaleniowe. Będą zobowiązani do opuszczenia Polski.
W trakcie kontroli na giełdzie pogranicznicy ujawnili także płyty CD i kasety magnetofonowe rozprowadzane z naruszeniem praw autorskich, o wartości blisko 4 tys. zł. W tej kontroli uczestniczyli również przedstawiciele Stowarzyszenia Producentów Audio Video z Warszawy.
Tylko w tym roku Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu ujawnił około 350 cudzoziemców, którzy w Polsce przebywali nielegalnie.
(w)