BFK gromi
W szlagierze kolejki BFK pokonało po długim meczu Budowlankę 3:2 (25:17, 21:25, 25:17, 19:25 i 15:9), choć w tie-breaku było już 8:6 dla rywali.
Jerzy Caban z BFK pochwalił całą drużynę i choć nadal z optymizmem patrzy na najbliższe mecze (z Hammerem i Lunatykami) przyznaje, że do ścisłej czołówki drużyna jeszcze nie należy. Zweryfikują to mecze ze Złotnikiem i Enterem (dopiero w styczniu 2004). Dawid Węgrzyn z Budowlanki narzekał, że jego drużyna „nie kończyła piłek” a rywalom pomagało szczęście. Ciekawa była potyczka Entera - obecnego mistrza z debiutantami - Escape. Enter grał w piątkę (m.in. bez Krauzego) i z trudem pokonał liczną kadrę młodych. W pięciu setach 3:2 dla mistrzów (25:21, 24:26, 25:22, 30:32 i 15:10).
Lider Złotnik Chrzanowski „męczył” się przez pięć setów z DH Astra - skończył na 3:2 (25:22, 25:18, 18:25, 20:25 i 15:11). Bolesław Papiernik z DH Astra uznał po meczu, że wynik byłby inny, gdyby nie decyzje sędziego, z którymi prezes Ligi nie mógł się zgodzić.
Tramp wygrał z Hammerem 3:0 (25:20,25:19,25:22) a Lunatycy z Instal Mag, też 3:0 (25:12, 25:21, 25:18). Pięciu graczy Mechanika poradziło sobie z szóstką MOKSiR - 3:1 (22:25, 25:15, 25:11, 25:20). Sędziujący mecz Jerzy Gizowski zauważył, że MOKSiR ładnie zagrał w pierwszej odsłonie ale od drugiej niemal wszyscy w tej ekipie chcieli zbijać zamiast grać i mecz ułożył się po myśli rywali.
Tabela po VI kolejce:
1. Złotnik 12 18:6
2. BFK 11 17:5
3. Lunatycy 11 16:6
4. Enter 11 16:7
5. Tramp 10 13:9
6. Budowlanka 8 12:13
7. DH Astra 8 10:13
8. Ostróg 8 10:14
9. Instal Mag 8 7:13
10. Hammer 7 5:16
11. Escape 6 6:16
12. MOKSiR 5 5:17
(ma.w)