Jak pierwej gospodarowano
Młodzi Polacy z SP 11 i ich czescy koledzy wzięli udział w cysterskich dymarkach w Rudach. Poznali tam metody gospodarowania miejscowych mnichów, harmonizujące z ideą dziś nazywaną ekologią.
Uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 11 w Raciborzu od kilku już lat współpracują ze Szkołą Podstawową w Opawie przy ul. Otickiej. Kilka razy w roku przeprowadzane są wspólne zajęcia, zabawy czy spotkania. Jest to doskonała okazja do wymiany doświadczeń, bliższego poznania się i pokazania najciekawszych miejsc naszego regionu - mówi dyrektor placówki, Kamila Kubiak. W tym roku uczniowie klas piątych i szóstych obu szkół mieli okazję uczestniczyć w nadrudzkich spotkaniach z historią, czyli warsztatach z zakresu rzemiosła hutniczego w ośrodku edukacyjnym Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego w Rudach. Placówka prezentuje walory przyrodnicze lasów rudzkich oraz propaguje idee ochrony środowiska. Opiekunami i organizatorami wyjazdu młodych Polaków i Czechów były: dyr. SP 11 Kamila Kubiak, nauczycielki - Jolanta Tylus, Bogusława Niedzielska i Wioletta Urbas, zaś ze strony czeskiej - dyr. Karla Havlicova oraz nauczycielki Dana Hodna i Vladka Hrbacova.
Nasi uczniowie podczas ścieżki dydaktycznej mieli okazję zapoznać się z cysterską technologią wydobywania i wytapiania rudy żelaza. Naukę połączono z zabawą. Każde dziecko miało możliwość spróbowania swych sił podczas dymarek, czyli pracy przy piecu hutniczym. Uczniowie musieli uruchomić potężny miech, który podtrzymywał ogień w dymarce. Po prawidłowym wykonaniu tego zadania uczniowie otrzymywali certyfikat sprawności hutnika ze średniowieczną pieczęcią. Nad całością czuwali pracownicy Parku - relacjonuje Kamila Kubiak.
Nie obyło się bez wycieczki do obecnie odbudowywanego zespołu klasztorno-pałacowego, w którym przez ponad 550 lat gospodarowali cystersi. Dzieci z uwagą słuchały historii o jego założeniu w Rudach. Dowiedziały się o życiu i ciężkiej pracy hutniczej zakonników, którzy byli prekursorami tego przemysłu w naszym regionie oraz propagowali zrównoważony rozwój, uwzględniający potrzebę ochrony przyrody, racjonalnego korzystania z jej zasobów. Mnisi potrafili umiejętnie pogodzić eksploatację dóbr naturalnych z ekologią. Był też spacer po przyklasztornym parku, gdzie nadal rośnie wiele ciekawych okazów starodrzewia, w tym pomników przyrody.
Na zakończenie rudzkich warsztatów przygotowano ognisko z pieczeniem kiełbasek i wspólne zabawy.
(w)