Co się dzieje?
Początek listopada to był horror na raciborskich drogach. Dwie ofiary śmiertelne w Tworkowie. Groźny wypadek przed mostem zamkowym. Nieuwaga i brawura są przyczyną prawdziwych nieszczęść.
Po trzech kwartałach policyjne statystyki przekonywały, że nie jest tak źle. W całym powiecie odnotowano 75 wypadków drogowych, czyli zdarzeń, w których byli zabici lub ranni. Życie na drogach straciło osiem osób. Rannych było o siedemdziesięciu więcej. Zarówno po względem liczby wypadków i ofiar było lepiej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Lepiej o około 20 proc. Wypadek z 1 listopada, w którym zginęło dwóch młodych chłopców, niestety „podciągnął” te statystyki. Objęły one również dwóch rannych z tego zdarzenia, w tym kierowcę. Policja wyjaśnia przyczyny, z powodu których fiat uno kierowany przez młodego tworkowianina, wracającego nad ranem z kolegami z dyskoteki, zjechał na prawe pobocze i uderzył w barierę mostu. Z uno zostały przysłowiowe strzępy. Auto miało łyse opony. Śledztwo jednak trwa. Z policyjnych statystyk wynika, że z roku na rok rośnie liczba kolizji, czyli zdarzeń, w których nikt nie odnosi uszczerbku na zdrowiu. Wynika to z tego, że na drogach porusza się coraz więcej aut, zaś wyszkolenie wielu kierowców i stan technicznych pojazdów budzą nieraz poważne wątpliwości. Łącznie od stycznia do końca września odnotowano 616 kolizji.
Najniebezpieczniejsze miejsca w Raciborzu, to: Opawska (5 wypadków, 45 kolizji), Rybnicka (3 wypadki, 23 kolizje), Bosacka (3 wypadki i 16 kolizji), Ocicka (4 wypadki, 13 kolizji), Gliwicka (3 wypadki, 14 kolizji), Hulczyńska (4 wypadki, 6 kolizji) oraz Armii Krajowej (2 wypadki, 20 kolizji). Groźnie jest też w Rzuchowie na ulicach Rybnickiej i Pszowskiej, gdzie odnotowano już w tym roku cztery wypadki.
Newralgicznym miejscem jest szczególnie Opawska. Mimo licznych interwencji ze strony radnych, policja nie może sobie tu poradzić z wieczornymi rajdami samochodowymi i motocyklowymi. Ich nasilenie daje się zauważyć latem.
Najczęstsze przyczyny wypadków to nadal nadmierna prędkość, wymuszanie pierwszeństwa, zwykła nieuwaga i, niestety, nadal alkohol.
(waw)