Nędza internetem stoi

 „Pewnego razu książę raciborski zaprosił swoich krewniaków na polowanie. Zjechali wszyscy do zamku na Ostrogu. Polowanie miało trwać dwa dni. Pierwszego dnia książę ze swym parobkiem zabłądzili w lesie i trafili do ubogiej chaty. Ugoszczono ich tylko herbatką ziołową. Na pamiątkę tego wydarzenia książę kazał wybudować karczmę i nazwać ją Nędza. Karczma powstała, nocowali w niej podróżni i kupcy. Wkrótce koło niej przybudowała się wieś, która przyjęła swoją nazwę od karczmy. Tak głosi przekazywana z pokolenia na pokolenie legenda” - czytamy na stronie (http://www.parafia-nedza.gliwice.opoka.org.pl/index.html) w okienku „historia”.
We wsi od dłuższego czasu mieszkańcy wykazują duże zainteresowanie internetem. Od kilku lat funkcjonuje strona Urzędu Gminy (www.nedza.pl). Tam warto zajrzeć na forum dyskusyjne, gdzie roztrząsana jest kwestia nazwy wsi. „Nazwa jest trochę niefortunna i rodzi dowcipy na ten temat a nawet zdarzyły się prawdziwe przypadki nieporozumień. Na uczelni; student: - chciałem się wpisać na rok, sekretarka: - skąd pan jest? Student: - z Nędzy.
Sekretarka: - pomoc materialna, okienko nr 3, proszę pana.) Ale gmina ma światowej klasy stronę internetową i widać, że wie o co chodzi i jest do przodu.

W związku z tym uważam, że nazwa niech zostanie, bo sukces gospodarczy i dobrobyt gminy jest w ludziach gminy, a nie w nazwie. Wąchock musiałby zmienić nazwę oraz miejscowość Bida też” - czytamy w jednej z wypowiedzi. Dalej słowo pokrzepienia od innego internauty: „jest w USA miejscowość, która nazywa się Poverty czyli Bieda”.

„Do przodu”, jak to nazwał przytoczony wyżej dyskutant na forum www.nedza.pl, jest też parafia. Do internetu zaglądam codziennie - mówi miejscowy proboszcz, ks. Joachim Miksa. Kierowana przez niego parafia również postanowiła wyjść do świata, bo internet to dobre narzędzie promocji i ewangelizacji. „Dominik chciał zanieść Ewangelię na krańce świata, więc przyszliśmy też do internetu” - tłumaczą polscy dominikanie na swojej stronie (www.domikanie.pl). Do internetu wkroczyła więc nie tylko samorządność Nędzy, ale i wspólnota parafialna.

Strona wykonana przez parafianina Piotra Hiltawskiego, na co dzień studenta Politechniki Śląskiej, może się podobać. Jest dział „historia”, „parafia” oraz „aktualności”. Ta ostatnia na razie w budowie, bo parafialne www działa dopiero od trzech tygodni. Warto jednak zwrócić uwagę na „historię”. W źródłach drukowanych informacji o Nędzy jest niewiele. Tu można uzupeł-nić swoją wiedzę, bo jest to przecież stolica jednej z gmin powiatu. Tekst napisany przez Małgorzatę Bonk wzbogacony jest zdjęciami archiwalnymi oraz wykazem proboszczów i księży stąd się wywodzących.

W podstronie „parafia” można znaleźć informacje o działającym tu Kole Różańcowym, jednym z największych nie tylko w diecezji gliwickiej, ale chyba i w Polsce. W Różach działa około tysiąca parafian. „Obecnie do istniejących 48 róż na początku 2003 r. doszło 150 nowych członków do nowo powstałych tajemnic światła, które papież wprowadził w roku jubileuszowym Różańca Świętego. Różaniec jest odmawiany każdego dnia w kościele przed mszą świętą, tak w języku polskim jak i niemieckim. Rada Różańcowa zajmuje się też organizowaniem pielgrzymek” - relacjonuje Robert Tomański, jej przewodnicząc.

(waw)