Prawo dla każdego
Kredyt też można odziedziczyć - cd.
Matka zaciągnęła kredyt - 2000 zł i wkrótce zmarła. Syn nie miał nic wspólnego z kredytem, nie wiedział o nim. Firma windykacyjna żąda spłaty kredytu, twierdząc, że syn odziedziczył majątek po mamie razem z kredytem. Czy musi go spłacić?
W polskim prawie obowiązuje zasada, w myśl której wszelkie prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na spadkobierców stosownie do przepisów kodeksu cywilnego (art. 922 par 1 k.c.). Jeśli w ustawowym terminie nie złożyłeś oświadczenia o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza albo o jego odrzuceniu, to odpowiadasz za wszelkie długi spadkodawcy. Syn należy do grona spadkobierców po matce. Z chwilą jej śmierci nabył z mocy prawa spadek po niej (art. 924 k.c. oraz 925 k.c.) z założenia ponosi więc odpowiedzialność za kredyt zaciągnięty przez matkę. Jednak w prawie spadkowym istnieje możliwość uchronienia się od negatywnych konsekwencji dziedziczenia po spadkodawcach ich zobowiązań majątkowych. Spadkobiercy mogą bowiem ograniczyć swoją odpowiedzialność albo wręcz ją wyłączyć. Spadkobierca, wiedząc o tytule swego powołania do spadku, może ten spadek odrzucić bądź też przyjąć go z tzw. dobrodziejstwem inwentarza, tzn. ograniczając swoją odpowiedzialność do masy czynnej spadku. Może również odpowiadać bez żadnych ograniczeń przyjmując spadek wprost. W pierwszym przypadku spadkobierca za nic nie odpowiada. W drugim natomiast odpowiada własnym majątkiem za długi spadkowe, ale wyłącznie do wartości stanu czynnego spadku (do jego wartości po odjęciu wszelkich obciążeń i zobowiązań). Wyczerpanie sumy wyznaczającej granice odpowiedzialności w zasadzie zwalnia spadkobiercę od dalszej odpowiedzialności (art. 1031 k.c.). W opisanym przypadku matka pozostawiła niewiele albo prawie nic, do tego zaciągnęła za życia zobowiązania. Najkorzystniej byłoby tu przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Można to jednak uczynić wyłącznie w przewidzianym przez prawo terminie, który jest nieprzekraczalny. Zgodnie z treścią art. 1015 par. 1 k.c., oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkodawca dowiedział się o tytule swego powołania. Oświadczenia takie należy złożyć w sądzie bądź przed notariuszem. Brak takiego oświadczenia w przypisanym terminie powoduje, że spadkobierca niejako automatycznie przyjmuje spadek wprost. W tym wypadku odpowiedzialność spadkobiercy jest nieograniczona i odpowiada on osobiście całym swoim majątkiem za wszystkie majątkowe zobowiązania spadkodawcy. Skoro matka zmarła i czytelnik nie złożył w ciągu 6 miesięcy po jej śmierci żadnego oświadczenia o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza ani go też nie odrzucił - to, niestety, oznacza, że musi on odpowiadać za wszelkie długi, które pozostawiła po sobie matka. Bank może więc prawnie egzekwować od niego kwotę kredytu.
Zuzanna Tatkowska
„Gazeta Prawna”