Normalni w nienormalnej sytuacji
Nawiązując do „Roku Niepełnosprawnych 2003” SP1 w Raciborzu, jedyna prowadząca w powiecie oddziały integracyjne, zorganizowała konferencję miejską poświęconą edukacji integracyjnej oraz działaniom na rzecz osób niepełnosprawnych.
W ten sposób mówi się czasem o osobach niepełnosprawnych. Według szacunków obecnie w kraju jest 730 tys. dzieci niepełnosprawnych, co sprawia, że co dziewiąty uczeń jest uważany za taką osobę. Rolą szkoły jest uczyć jak i kreować „ja” ucznia, o co szczególnie trudno w przypadku dzieci chorych. Poświęconą ich problemom miejską konferencję (dosyć obszerną - 5 godzin prelekcji) podzielono na trzy części. W pierwszej swoimi doświadczeniami dzielili się z zebranymi w sali SP1 nauczciele (w tym z zaprzyjaźnionej z SP1 szkoły w Łazach) oraz rodzice dzieci niepełnosprawnych. Elżbieta Glensk przedstawiła wyniki badań ankietowych przeprowadzonych wśród 139 uczniów klas starszych w „Szkole na Ostrogu” dotyczące m.in. tego czy dzieci chcą się uczyć w klasach integracyjnych. Ponad połowa ankietowanych odpowiedziała negatywnie, jako powód podając np. niższy poziom, obecność dzieci chorych czy też strach przed wyśmiewaniem przez kolegów i koleżanki. Tymczasem rodzice umieszczając swoje pociechy w klasie integracyjnej liczą m.in. na ukształtowanie w nim postawy tolerancyjnej i akceptującej wobec niepełnosprawnych, o czym przekonywała Józefa Kielak, wicedyrektor SP1. W części drugiej spotkania reprezentanci instytucji wspierających edukację integracyjną przybliżali słuchaczom swój profil pracy z niepełnosprawnymi (m.in. w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, Szkole Specjalnej i Szkole dla Słabosłyszących i Niedosłyszących). W trzeciej części konferencji o działaniach na rzecz niepełnosprawnych mówili m.in. lekarze i przedstawiciele stowarzyszeń. Honorowy patronat nad konferecją, poświęconą wciąż za mało poruszanej problematyce, objął wiceprezydent Raciborza.(ma.w)