Rock’n’rollowo i lirycznie
Tego piątkowego wieczoru na dziedzińcu zamkowym rozbrzmiewały zarówno rock’n’rollowe dźwięki, jak i liryczne kawałki w wykonaniu gwiazd polskiej estrady lat 70. i 80.
W piątek, 22 sierpnia, na zamkowym dziedzińcu odbył się prawdziwy maraton muzyczny w wykonaniu siedmiu znanych i lubianych polskich wokalistów. Organizator - Roman Makulik - szef restauracji BraxTon, zaprosił do udziału w imprezie najbardziej charakterystyczne postacie polskiej estrady lat 70. i 80. czynne artystycznie do dzisiaj. Dopisała zarówno pogoda, jak i publiczność, która tłumnie przybyła, by pobawić się w takt piosenek z dawnych lat. W imprezowy nastrój wprowadził przybyłych biesiadników Wojciech Gąssowski, który zaśpiewał kilka rock’n’rollowych kawałków oraz swoje największe hity - piosenkę przewodnią z serialu „M jak miłość” oraz „Gdzie się podziały tamte prywatki”. Chwilę później na scenie pojawił się muzyk Jerzy Filar, który odśpiewał hymn piwny oraz wiązankę piosenek o Warszawie. Jednak największą furorę na scenie zrobiła dziarska staruszka Hanka Bielicka, która już na początku zapowiedziała: Bawmy się dzieci, póki babcia nie poleci, rozbawiając publiczność do łez. Piosenkarka, występująca na estradzie już od 64 lat najbardziej rozbawiła publiczność zabawnymi komentarzami, za co otrzymała ogromne brawa. Nie obyło się też bez wielokrotnych bisów. Nagrodą dla talentu estradowego aktorki było „Sto lat”, jakie zaśpiewało jej zebrane audytorium. Tego wieczoru tylko Hankę Bielicką pożegnano na stojąco i nie pozwolono jej odjechać.
Swoje największe hity zaśpiewali również Andrzej Rosiewicz i Zbigniew Wodecki. Przedostatnią wokalistką była występująca już wielokrotnie na raciborskich scenach Krystyna Giżowska. Około północy piątkowy maraton zamknął występ Jerzego Różyckiego.
E.Wa