Stara miłość nie rdzewieje
Anna i Franciszek Siwkowie mają już 55 lat stażu małżeńskiego. Z okazji diamentowych godów odwiedzili ich, 14 sierpnia, prezydent Jan Osuchowski i kierownik USC Beata Bańczyk. Wręczyli im list gratulacyjny, kwiaty i tradycyjnie już bony towarowe jako upominek z okazji tak zacnego jubileuszu.
Pan Franciszek pochodzi z Suchej Górnej, znajdującej się obecnie na terytorium Czech, pani Anna z pobliskiego Bukowa. Poznali się w 1939 roku, podczas szkoleń związanych z krzewieniem oświaty rolnej, organizowanych w Bukowie. Franciszek był instruktorem organizacji wsi, pracownikiem Śląskiej Izby Rolniczej. W Raciborzu mieszkają od 1947 r. Jubilat do dziś pisze pamiętniki, w których zawiera wspomnienia związane m.in z pracą przymusową na terenie Niemiec. Jedną z pozycji kupiło wydawnictwo Ossolineum. Mają dwie córki - jedna mieszka w Warszawie, druga w Katowicach - oraz dwoje wnucząt. Uważają, że małżeństwo ma szansę przetrwać wiele lat jeśli idzie się wzajemnie na ustępstwa. Najważniejsza jest wierna miłość, która wszystko przetrzyma.E.H.