Z ekologią w przyszłość
Ekologia zajmuje ważne miejsce w strategii rozwoju Raciborza na lata 2003-2006. Dokończenie budowy sieci kanalizacyjnej, uruchomienie nowego ujęcia wody, przymiarki do spalarni odpadów - to tylko najważniejsze inwestycje.
Ekologia kosztuje, ale od tych inwestycji nie da się uciec i nie da się wejść do Unii Europejskiej. Dziś płacimy za lata zaniedbań. Racibórz ma już oczyszczalnię ścieków, ale wciąż niedociążoną, do której w przyszłości mają trafić ścieki z okolicznych gmin. Trwa budowa sieci kanalizacyjnych w Studziennej i Oborze. Do 2006 r. będą ją miały także Markowice, Brzezie i Miedonia. Później przyłączą się Kornowac, Rudnik, Lubomia, Kuźnia Raciborska i Nędza. Przyłączenie sąsiednich gmin na szansę zyskać wsparcie finansowe Unii Europejskiej. Dzięki temu będzie można myśleć o czystej Odrze, jej dopływach i glebie, zarzucanej dziś zawartością szamb.Sprawdził się system funkcjonowania Narodowego, wojewódzkich, powiatowych i gminnych funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Instytucje te dysponują ogromnymi środkami z opłat firm za zanieczyszczanie powietrza. Dzięki nim dotują inwestycje proekologiczne, w tym modernizacje kotłowni. W samym Raciborzu na przestrzeni ostatnich lat są to miliony złotych. Warto by fundusze nadal działały, bo gwarantuje to stabilność obecnej polityki wydawania ich pieniędzy. Racibórz potrzebuje do 2006 r. około 6,2 mln zł. Gminny Fundusz co roku rezerwuje od 100 do 200 tys. zł na dotacje dla właścicieli domów jednorodzinnych. Kilkadziesiąt z nich zyskuje rokrocznie nowe piece ekologiczne. Mimo że paliwa ekologiczne (gaz, olej, prąd) są drogie, to wielu mieszkańców decyduje się na ich stosowanie, prowadząc jednocześnie termomodernizację budynków. Zużywając mniej energii są w stanie zrekompensować sobie jej wyższe koszty.
Nadal problemem są odpady. Selektywna zbiórka z roku na rok przynosi coraz lepsze efekty (rośnie tonaż segregowanych odpadów), ale wciąż ogromna góra śmieci trafia na składowisko bez przebrania. Powoduje to konieczność budowy nowych kwater na wysypiska. O wiele taniej jest więc segregować śmieci, bo jako surowce wtórne mogą być przerobione. Sprawa odpadów to więc nie tylko budowa nowych składowisk, ale przede wszystkich edukacja ekologiczna. W Raciborzu prawie w każdym miejscu dostępne są gniazda do segregacji. Miasto planuje rozbudowę wysypiska przy ul. Rybnickiej, znalezienie nowego terenu na składowisko gruzu oraz rozpoczęcie prac studyjno-koncepcyjnych dotyczących budowy ekologicznej spalarni dla całej zachodniej ściany województwa śląskiego.
W 2010 r. ruszy budowa nowego ujęcia wody w Strzybniku, w gminie Rudnik. Do tego czasu eksploatowane będą ujęcia w Studziennej, które zostaną poddane gruntowej modernizacji, co polepszy jakość wody. Do roku 2006 na prawidłową gospodarkę wodną miasto powinno wydać około 15 mln zł. Pomoc zaoferowała już Duńska Agencja Ochrony Środowiska. Niezbędne mogą się okazać zabiegi o wsparcie ze strony Unii Europejskiej. Podana kwota, choć dotyczy tylko problemu wody, obrazuje jak ogromne są nakłady na ekologię.
Na koniec o ekologii z tzw. wyż-szej półki. W budowie ogrodu botaniczego w Oborze - Arboretum Bramy Morawskiej chodzi o ochronę dziedzictwa przyrody. Las komunalny jest tu miejscem wyjątkowym, pełnym unikalnych okazów fauny i flory. Już dziś, poza certyfikatem zarządzania środowiskowego według norm ISO 14001, jest wizytówką proekologicznych działań władz miasta.
Z ekologią współgra gospodarka. Raciborszczyzna od zawsze kojarzona była z produkcją rolną i warzywniczą. Z rozwojem sektora rolno-spożywczego kojarzona jest też przyszłość miasta i powiatu. Jak ważna jest dbałość o zachowanie stanu już istniejącego, pokazują badania jakości gleb. Dowiodły one, iż gleby są dobrej jakości, nie skażone, nadające się do uprawy tzw. zdrowej żywności. Bliskość lasów, naturalnych oaz przyrody, sprawia, że obok rolnictwa można myśleć o agroturystyce. Walory Raciborszczyzny są tu bodaj największe w całym województwie śląskim.
(m)