Czeski rynek
Raciborski magistrat podtrzymał istniejącą od 1996 roku tradycję wymiany kulturalnej z Opawą i 24 maja na Rynku przez 9 godzin na scaenie prezentowały się zespoły z partnerskiego miasta.
Imprezę rozpoczął koncert orkiestry dętej ze szkoły im. Vaclava Kalika, przy której akompaniamencie występowały mażoretki. Był to element programu, który zgromadził największą publiczność. Oficjalnego otwarcia Dnia Opawy w Raciborzu dokonali chwilę później gospodarz Raciborza - prezydent Jan Osuchowski i gość z Opawy - primator Zbynek Stanjura. Dwukrotnie w ciągu sobotniej imprezy na scenie pojawił się młodzieżowy - męski - zespół cymbalistów, śpiewających pieśni morawskie. Towarzyszyły mu roztańczone zespoły Uśmiech oraz Vrtek (słowo oznacza obrót, w tym kontekście rodzaj tańca). Tuż po dwunastej w południe miał swój występ Dziecięcy chór Jerabinka (Jarzębinka) liczący 45 osób. Spodobały się publiczności małe dziewczęta ze szkoły gimnastycznej działającej przy Domu Dzieci i Młodzieży w Opawie. Tzw. gimnastyka estetyczna, którą zaprezentowały wymagała nieprzeciętnych jak na ich wiek zdolności. Tradycyjnie pojawiła się podczas Dnia Opawy w Raciborzu Śląska Kapela z rejonu Hlucina, z ponadgodzinnym koncertem. Muzykę gór zagrał Sekerase (ich nazwa wiąże się ze zbójnickim tańcem). Przegląd kulturalnego wizerunku miasta wieńczyły występy młodzieży: młodszej, grającej na akordeonach standardy jazzowe i przeboje muzyki pop oraz starszej - kapeli La Papoo. Młodzi „dali” całkiem przyzwoity koncert, na który złożyły się ich oryginalne kompozycje oraz interpretacja przeboju The Beatles „Yesterday”. Niektórym z przyglądających się koncertom brakowało np. specjałów kuchni czeskiej (knedlików, zupy czosnkowej itp.), które dawniej serwowały, przy okazji czeskiej wizyty raciborskie restauracje. Były również osoby zainteresowane planem Opawy lub wydawnictwem opisującym jej atrakcje. Być może kolejne takie przedsięwzięcie będzie wzbogacone o te elementy.(ma.w)