TAK czy NIE
Za i przeciw Unii Europejskiej, swoi-sta bitwa słowna na argumenty, odbyła się podczas debaty oksfordzkiej w Strzesze z udziałem Andrzeja Olechowskiego.
Kampania prounijna w Polsce nabrała tempa. 13 maja do Raciborza przyjechał lider Platformy Obywatelskiej Andrzej Olechowski, były minister finansów i spraw zagranicznych oraz kandydat na prezydenta. W sali widowiskowej „Strzechy” spotkał się z młodzieżą szkół ponadgimnazjalnych regionu raciborskiego-rybnickiego, m.in. z Raciborza, Jastrzębia, Rybnika i Wodzisławia.„Czy sytuacja młodych poprawi się po wejściu Polski do Unii Europejskiej?” - tak brzmiał temat debaty oksfordzkiej, którą przeprowadzili uczniowie II LO w Raciborzu, jak się okazało zaprawieni w bojach oratorzy, jasno i precyzyjnie przekazujący swoje myśli. Nie było frazesów, banalnej retoryki, ale przykłady, solidne argumenty „za” i „przeciw”. Uniknięto dzięki temu znużenia. Retoryki mówców słuchało się z ciekawością. Występy były nagradzane brawami.
Co ciekawe, przeciwni integracji zyskali większy aplauz. Może za sprawą celnych puent, ale jednak. Ich sposób dotarcia do słuchaczy okazał się lepszy. W debacie nie chodziło jednak o to, by przekonywać młodzież, bo większość jest zdecydowanie za przystąpieniem Polski do UE, ale by pokazać, jak trudno wyłumaczyć sens integracji, wyłuszczyć korzyści, dać odpór demagogii, czy uśpić fobie. Naród jest zestresowany. Jak to widzę, to chce mi się palić, a jak słyszę, że po wstąpieniu do Unii paczka papierosów będzie kosztować 12 zł, to chyba zapalę, bo potem nie będzie mnie na nią stać - puentował swoją mowę „przeciwnik” integracji.
Organizatorem debaty było Europejskie Stowarzyszenie Integracji oraz obecny na niej poseł PO Andrzej Markowiak. Kończyła ona projekt „TAK Europo!”. Niestety, wbrew zapowiedziom, nie mógł na nią przybyć Albert Rupprecht, deputowany Bundestagu, z komisji ds. UE. Zapowiedział przyjazd do Raciborza w innym terminie.
(waw)