Chrząstowicki pech
Kolarze raciborskiego Cyklo Klubu i UKS Siódemka brali ostatnio udział nie tylko w kryterium dookoła Pietrowic Wielkich. Wcześniej startowali w Sobótce, a zaraz po drugiej edycji wyścigu pietrowickiego pojechali do Chrząstowic.
Na początku kwietnia raciborscy kolarze inaugurowali sezon w Sobótce, gdzie odbył się IX Międzynarodowy Memoriał im. Romana Regorowicza. Tutaj zjawiło się ponad 900 zawodników z kraju i zagranicy. Pogoda była jednak fatalna, a drogi śliskie - było więc sporo wypadków, także z udziałem podopiecznych Romana Michny. Już w kategorii Orlik Elita pokazał się Adam Pierzga, przyjeżdżając z główną grupą. Wygrał Marcin Sapa z Mikomaxu przed Włodzimierzem Gilickim z Kalisza i Pawłem Bentkowskim z Pacyfiku. W grupie juniorów Łukasz Strzeduła przyjechał na metę jako 34 w stawce. Bardzo wysoko, bo na 11 pozycji, zakończyła zaś walkę w kategorii kobiet open jego siostra Maria. W grupie juniorów młodszych trener Michna wystawił Marcina Szymiczka, Piotra Maluchę i Radka Liszewskiego - ten ostatni pojechał najlepiej, będąc 17 ma mecie w stawce 179 kolarzy. W młodzikach UKS Siódemka miał pięciu kadrowiczów. Pecha miał na trasie Arek Kołek, który brał udział w kraksie - skończyło się tylko na potłuczeniach i pękniętym kasku. Na mecie 13 miejsce zajął z raciborzan Tomasz Strzeduła (na 198 kolarzy).
13 kwietnia raciborska kadra pojechała na XVIII Ogólnopolski Wyścig o Puchar Wójta Chrząstowic. Zjechało tam aż 400 kolarzy, co spowodowało w kilku kategoriach spory tłok i w efekcie liczne kraksy. Założenia trenera Romana Michny dla jego podopiecznych miały być następujące - jazda w czołówce, kiedy szykuje się ucieczka, to albo dołączenie do niej, albo „kasowanie”. Najlepiej pojechali Łukasz Leks w żakach, który był piąty na mecie i szósty w młodzikach Tomasz Strzeduła. Dobrze jechali początkowo w grupie juniorów młodszych Marcin Szymiczek i Piotr Malucha, jednak mieli kłopoty na trasie i finiszowali tuż za pierwszą dziesiątką. Kraksę mieli zaś w grupie juniorów Damian Burdzik i Łukasz Strzeduła - ten pierwszy musiał wycofać się z walki, drugi gonił peleton i ostatecznie zajął miejsce w środkowej strefie.
(sem)