Skolioza wczesnodziecięca
Przyczyna powstania około 80% skolioz jest nieznana. W różnych publikacjach na ten temat przytacza się wiele teorii powstania i tyle też metod leczenia. Dlatego też rodzice, którzy posyłają swoje dzieci na zajęcia korekcyjne spotykają się niejednokrotnie z różnymi metodami ćwiczeń. Nieodpartych jednak argumentów przytacza teoria, która mówi iż przyczyn powstawania skolioz należy już szukać w okresie wczesnodziecięcym a nawet niemowlęcym. Według wielu autorów rozwój skolioz można podzielić na dwa lub trzy okresy, jednak prawie wszyscy podkreślają fakt, że ich rozwój może się już zacząć bardzo wcześnie. I tak typ wczesnodziecięcy to okres od urodzenia do trzeciego roku życia, a typ późny rozpoczyna się po piątym roku życia. U wielu noworodków i niemowląt można zauważyć zaburzenia równowagi mięśniowej, które mogą tworzyć tzw. zespoły przykurczów objawiające się w późniejszym okresie skoliozą niemowlęcą.
W skład niepokojących objawów wchodzą równiż: spłaszczenie klatki piersiowej po stronie wklęsłej skrzywienia i uwypuklenie żeber po stronie wypukłej, asymetryczne spłaszczenie pokrywy czaszki i jednostronne spłaszczenie miednicy. Towarzyszą im przykurcze w formie kręczu szyi, ograniczenia odwodzenia uda oraz przykurcz zginaczy grzbietowych stopy (stopa piętowa). Objawy te mają charakter odwracalny i często ustępują samoistnie, jednak w wielu przypadkach pozostawiają trwałe następstwa.
Ważną rolę w zapobieganiu dalszego utrwalania się tychże objawów stanowią rodzice. Mogą to osiągnąć poprzez zwrócenie uwagi na sposób układania dziecka w łóżeczku. Bardzo często dziecko układane jest asymetrycznie i skośnie na plecach, tzn. na prawej lub lewej stronie tylnej ściany klatki piersiowej. Najlepiej zapobiegać temu poprzez układanie dziecka główką z jednej strony łóżeczka na jedną dobę, a na drugą z drugiej strony i możliwie często układajmy niemowlęta na brzuchu.
Następnym bardzo ważnym etapem, na który musimy zwrócić szczególną uwagę, jest okres pierwszego roku życia. Pamiętajmy, że prawidłowy rozwój naszej pociechy nie powinien być w żaden sposób przyśpieszany. Dajmy dziecku czas na chodzenie. Zapewniam Państwa, że matka natura doskonale wie kiedy przychodzi czas na następne fazy rozwoju. Czyli mówiąc w skrócie, zaprzestańmy stosowania chodzików, nie okładajmy dziecka poduchami z każdej strony żeby choć na chwilę usadowić je w pozycji siedzącej, nie prowadzajmy dziecka zbyt często i długo za ręce gdy ono samo jeszcze tego nie robi. Te wszyskie niepożądane działania z naszej strony mogą spowodować zaburzenia w obrębie narządu ruchu. Wtedy mają początek zaburzenia równowagi statycznej (niewłaściwej postawy) i dynamicznej (niewłaściwego stereotypu ruchowego). Mam tu na myśli zaburzenia w obrębie miednicy, które powodują niesymetryczne ustawienie talerzy biodrowych, skręcenie miednicy, zaburzenie ruchomości w stawach krzyżowo-biodrowych, czego konsekwencją bywa rzekomy skrót kończyn. Przy takich okolicznościach dochodzi również do zaburzenia ruchomości w stawach biodrowych. Przy istniejących jednocześnie przykurczach mięśni zmienia się w sposób niekorzystny biomechanika, co prowadzi do wtórnych zmian ustawienia w kompleksie miednica - kręgosłup. Tak więc w większości przypadków skolioza rozpoczyna się „od dołu”, a gwałtownie powiększa się w okresach przyśpieszonego wzrostu.
cdn.