Zainteresowanie jest ogromne
Wystarczyły informacje w ogólnopolskich mediach na temat prezentacji papieskiego dzieła i z dnia na dzień wydawnictwo stało się bestselerem. Podczas gdy inne tytuły czekają na klienta tygodniami i miesiącami, dzieło Jana Pawła II „idzie jak świeże bułeczki”.
Premiera „Tryptyku” miała miejsce 6 marca o godz. 12 -tej. Wydano dwie wersje, droższą w twardej oprawie i tańszą w miękkiej (różnica w cenie - 5 zł). Do obydwu dodatkiem jest płyta CD - utwory z tomiku w wersji audio.
Jolanta Glinkowska z „Domu Książki” na raciborskim rynku przyznaje, że pierwszego dnia w ksiągarni zabrakło egzemplarzy tomiku: 20 sztuk rozeszło się prawie od razu. Reklama w telewizji zrobiła swoje. Szkoda, że trafiło do nas stosunkowo niewiele egzemplarzy w twardej oprawie. Solidne okładki interesują wielu kupujących. Nie inaczej było w położonej niedaleko „Oficynie”. Wciąż sprzedajemy kilkadziesiąt sztuk dziennie tego tytułu, co na dzisiejsze realia jest ewenementem i to nie tylko u śląskich księgarzy. Większe zainteresowanie zanotowaliśmy zwłaszcza drugiego dnia, od ukazania się pozycji - stwierdziła Maria Frączek z „Oficyny”. Dariusz Biel prowadzący księgarnie w trzech miastach regionu (Racibórz, Rybnik i Gliwice) musiał na bieżąco uzupełniać zapasy, bo zainteresowanie przerosło jego oczekiwania. Byłem w stanie przewidzieć ruch klientów indywidualnych, ale np. panie z kółek parafialnych kupowały po 20 i więcej egzemplarzy i moje zasoby szybko się wyczerpały. Wydawnictwa nie zabrakło również w sieci Empik. Wiem, że nasza firma poczyniła duże zamówienia na ten tytuł, u nas na początek było kilka sztuk, które rozeszły się błyskawicznie - powiedziała nam Elżbieta Malejko z raciborskiego salonu Empik.
Niezależnie od miejsca sprzedaży („Tryptyk rzymski” jest również najczęściej zamawianą pozycją w internetowej księgarni merlin) nowe utwory Karola Wojtyły cieszą się niesłabnącą popularnością. Będzie tak zapewne jeszcze przez kilka najbliższych tygodni.
(ma.w)
Premiera „Tryptyku” miała miejsce 6 marca o godz. 12 -tej. Wydano dwie wersje, droższą w twardej oprawie i tańszą w miękkiej (różnica w cenie - 5 zł). Do obydwu dodatkiem jest płyta CD - utwory z tomiku w wersji audio.
Jolanta Glinkowska z „Domu Książki” na raciborskim rynku przyznaje, że pierwszego dnia w ksiągarni zabrakło egzemplarzy tomiku: 20 sztuk rozeszło się prawie od razu. Reklama w telewizji zrobiła swoje. Szkoda, że trafiło do nas stosunkowo niewiele egzemplarzy w twardej oprawie. Solidne okładki interesują wielu kupujących. Nie inaczej było w położonej niedaleko „Oficynie”. Wciąż sprzedajemy kilkadziesiąt sztuk dziennie tego tytułu, co na dzisiejsze realia jest ewenementem i to nie tylko u śląskich księgarzy. Większe zainteresowanie zanotowaliśmy zwłaszcza drugiego dnia, od ukazania się pozycji - stwierdziła Maria Frączek z „Oficyny”. Dariusz Biel prowadzący księgarnie w trzech miastach regionu (Racibórz, Rybnik i Gliwice) musiał na bieżąco uzupełniać zapasy, bo zainteresowanie przerosło jego oczekiwania. Byłem w stanie przewidzieć ruch klientów indywidualnych, ale np. panie z kółek parafialnych kupowały po 20 i więcej egzemplarzy i moje zasoby szybko się wyczerpały. Wydawnictwa nie zabrakło również w sieci Empik. Wiem, że nasza firma poczyniła duże zamówienia na ten tytuł, u nas na początek było kilka sztuk, które rozeszły się błyskawicznie - powiedziała nam Elżbieta Malejko z raciborskiego salonu Empik.
Niezależnie od miejsca sprzedaży („Tryptyk rzymski” jest również najczęściej zamawianą pozycją w internetowej księgarni merlin) nowe utwory Karola Wojtyły cieszą się niesłabnącą popularnością. Będzie tak zapewne jeszcze przez kilka najbliższych tygodni.
(ma.w)