List otwarty rodziców uczniów ze Szkoły Podstawowej Nr 4 w Raciborzu
My, Rodzice dzieci uczęszczających i mających uczęszczać do SP nr 4 nie zgadzamy z decyzją Rady Miasta. Uważamy, że powodem wygaszania szkoły jest chęć przejęcia okazałego budynku i całego terenu. W czasie gdy większość samorządów zastanawia się skąd brać środki na małe, przyjazne dzieciom szkoły by ich nie likwidować, Radni naszego miasta podjęli decyzję o WYGASZANIU placówki, nie dbając o bezpieczeństwo dzieci.
UWAŻAMY, ŻE SZKOŁA PODSTAWOWA NR 4 POWINNA NADAL ISTNIEĆ, GDYŻ:
1) szkoła ma zapewniony nabór uczniów do klas pierwszych na najbliższe lata (nie zmniejsza się liczba dzieci mieszkających w jej rejonie);
2) szkoła jest wyremontowana, ma nowy dach, nowe łazienki, nie wymaga malowania w najbliższym czasie;
3) dzieci mają tu bardzo dobre warunki:
- klasy nie są liczne (24 - 30 uczniów),
- nauczyciele znają uczące się dzieci i są w stanie je kontrolować,
- w szkole działa duża ilość kółek zainteresowań (w znacznej części nie finansowanych przez miasto lecz prowadzonych przez nauczycieli nieodpłatnie w czasie wolnym),
- nauczyciele powołali do życia (nieodpłatnie) popołudniową świetlicę, w której uczniowie mogą spędzać wolny czas i odrabiać lekcje,
- szkoła dysponuje stołówką, a dzięki współpracy ze środowiskiem lokalnym i sponsorami, dożywia w formie śniadań i zup dzieci najuboższe,
- w szkole nie ma aktów wandalizmu, agresji i przemocy,
- w szkole panuje przyjazna atmosfera, tak ważna dla prawidłowego rozwoju dzieci;
4) przy wygaszaniu SP 12 przekonywano środowisko lokalne, że przecież w Śródmieściu zostaje jeszcze SP 4;
5) szkoła wyposażona jest w dużą aulę, (większą niż niejedna sala gimnastyczna) w której odbywają się lekcje w-f klas najmłodszych, ponadto posiada nową salkę do gimnastyki korekcyjnej i kompleks trzech boisk sportowych;
6) to prawda, że „czwórka” nie ma sali gimnastycznej, lecz jeśli nie przeszkadza to rodzicom i nauczycielom to czy jest „solą w oku” rady?
7) w latach 80-tych wybudowano dla SP 4 kompleks sal sportowych przeznaczonych w terminie późniejszym na siedzibę Miejskiego Ośrodka Sportu. Obecnie z sal MOS-u korzystają różne szkoły, w tym także SP 4. Dlaczego więc „brak sali gimnastycznej” ma być najważniejszym powodem wygaszania właśnie „czwórki”?
Nie ma żadnych konkretnych argumentów przemawiających za likwidacją czy też wygaszaniem SP 4. Artykuł zamieszczony w gazecie lokalnej jest mało obiektywny, tendencyjny i stronniczy!
1. Nie ma w nim ani słowa o stałym naborze do SP 4!
2. Sugeruje się, że szkoła wymaga remontu!
3. Na czym mają polegać lepsze warunki w innych szkołach?
4. Co z bezpieczeństwem małych dzieci, którym w ruchliwym centrum miasta wydłużona zostanie znacznie droga do szkoły?
5. Córka pana Osuchowskiego nigdy w SP 4 nie pracowała, choć byłaby dumna mogąc w niej pracować!
Redaktor „Tygodnika Nowiny Raciborskie” zastanawia się nad ruchem pana prezydenta Osuchowskiego - ...„opowiedzenie się za SP 4, to działanie przeciw SP 13, 15, i 8; poparcie wygaszenia, to niemiły gest dla SP 4, która od lat w Osuchowskim widzi swojego obrońcę. Sytuacja głowy miasta jest więc nie do pozazdroszczenia”...
Wydaje się, że celem Rady Miasta nie jest konstruktywne działanie lecz skłócenie: rodziców, nauczycieli różnych szkół i PREZYDENTA MIASTA z mieszkańcami. Być może jest to akcja odwetowa w stosunku do okręgu, który w listopadowych wyborach na Prezydenta Miasta nie poparł pana Lenka. Nasuwa się pytanie: „który okręg będzie następny?”
JEŚLI SP 4 JEST „MATECZNIKIEM PANA OSUCHOWSKIEGO” TO STRZEŻCIE SIĘ WSZYSCY MIESZKAJĄCY W OKRĘGACH, KTÓRE GO POPARŁY!!!
Rada Rodziców
Szkoły Podstawowej nr 4
Redakcja nie prezentuje w tekstach własnych poglądów, lecz jedynie relacjonuje te wyrażone przez radnych. Pełni więc tylko rolę informacyjną, czego dowodem jest też publikowanie przesyłanych do nas listów. Umożliwiamy przez to prezentowanie opinii wszystkich zainteresowanych środowisk. Posądzanie nas o brak obiektywizmu, stronniczość i tendencyjność jest wyrazem niezrozumienia roli gazety, a tego typu sądy trącą fałszem, bo niby dlaczego racja i prawda ma być jedynie po stronie tych, którzy je wyrażają. Córka prezydenta rzeczywiście nie uczyła w SP 4. W tekście tym podaliśmy również błędną liczbę uczniów SP 13. Wynosi ona nie 300, a 450 dzieci. Za pomyłki przepraszamy.