Urodziny Domu Polskiego
Sesja historyczna o charakterze popularno-naukowym zapełniła, 27 września, po brzegi odnowioną i oddaną niedawno do użytku salę widowiskową „Strzechy”. Wykładów słuchała młodzież raciborskich szkół, nauczyciele, działacze kultury, przedstawiciele władz miasta. Z referatami wystąpili: wiceprezydent Mirosław Lenk mówiący o polityce oświatowej gminy w odniesieniu do „Strzechy”, Norbert Mika kreślący narodowościowy obraz ziemi raciborskiej od połowy XIX do początków XX w., Benedykt Motyka (referat odczytała jego uczennica) ukazujący działalność Domu Narodowego w czasie i po I wojnie światowej, kiedy ważyły się losy przynależności państwowej Raciborza oraz Leszek Wyka, dyrektor Raciborskiego Centrum Kultury, który przedstawił powojenne losy obchodzącej swoje urodziny placówki.
Strzecha działała w powiecie o dość skomplikowanej strukturze narodowościowej. Mieszkali tu, tak jak zresztą dziś, Polacy, Niemcy i Morawianie. Na przełomie XIX i XX w. do kwestii narodowych podchodzono bardzo emocjonalnie. Był to okres tworzenia państw narodowych, wychodzenia Polski z rozbiorów, co dla tutejszych Polaków miało ogromne znaczenie. Nie bez wpływu na stosunki społeczne pozostawała gradacja społeczna. Niemcy zamieszkiwali głównie Racibórz, ludność polska, bardziej spauperyzowana, wsie. Wzmianki źródłowe, m.in. z ukazującej się wówczas prasy, przekonują, że stosunki narodowościowe były bardziej skomplikowane niż nam się to wydaje. Każda nacja podkreślała swoją odrębność - mówi historyk Norbert Mika.
Wydarzeniem był z pewnością koncert, 28 września, znanego polskiego wirtuoza fortepianu, Piotra Palecznego. Artysta wystąpił z Olgą Prochazkową i Daliborem Hrdą - solistami Opery Teatru Śląskiego w Opawie oraz Raciborską Orkiestrą Kameralną pod batutą Andrzeja Rosoła. 29 września na scenie „Strzechy” zaprezentowały się działające w niej zespoły taneczne.
(w)