W czwartek uroczyście, w sobotę tanecznie
Czwartkowa uroczystość w restauracji „Vivat” rozpoczęła tuż po godz. 16.00, kiedy to w lokalu zebrali się wyróżnieni pracownicy oraz zaproszeni goście: starosta powiatu Marek Bugdol, prezydent miasta Adam Hajduk oraz przewodniczący rady powiatu - Henryk Panek i przewodniczący rady miasta - Tadeusz Wojnar. Jednym z punktów spotkania było wystąpienie prezesa zarządu RAFAKO S.A.- Ryszarda Kapluka, który mówił o aktualnej sytuacji w spółce.
Prezes powiedział, iż wiele wskazuje na to, że Rafako SA osiągnie w tym roku zaplanowany zysk i będzie to spory sukces, zwłaszcza w odniesieniu do problemów na jakie firma natrafiała w ubiegłym roku. Na sukces, zdaniem prezesa, złożyło się kilka czynników. Przede wszystkim potrafiliśmy zgromadzić większą liczbę zleceń i podpisać dobre kontrakty, które wypełniając portfel zamówień zapewniają zyski i pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość. Na pewno duże znaczenie mają te wszystkie działania, które podjęliśmy już w ubiegłym roku. Myślę tu o działaniach organizacyjnych i restrukturyzacyjnych i zdecydowanej poprawie jakości produktów.
Tradycją w RAFAKO S.A. stało się już, że z okazji obchodów Dnia Energetyka, które od lat nieprzerwanie organizuje Służba Pracownicza, wyróżnia się najbardziej zasłużonych pracowników w uznaniu za ich szczególne zasługi wniesione w rozwój firmy. W tym roku, na wniosek Komisji ds. Odznaczeń prezes RAFAKO S.A. uhonorował odznaką „Zasłużony dla RAFAKO S.A.” 15 osób. Byli to: Genowefa Subocz, Eugeniusz Chrobok, Krzysztof Finster, Henryk Gomółka, Edward Górny, Wiesław Ligęza, Jan Jeremicz, Tadeusz Karaszkiewicz, Zygmunt Suchodolski, Andrzej Tarapata, Marian Turek, Stanisław Tylka, Krystian Ulrich, Henryk Wójcik i Wiesław Zabłocki.
Tego dnia, już po raz drugi w historii zakładowych obchodów Dnia Energetyka, wyróżniono także tytułem „Spawacz Roku 2001” 4 pracowników, których wyłoniono spośród około 250 zakładowych spawaczy. Marek Górny, Andrzej Mrozek, Ryszard Sumik oraz Ryszard Ptak otrzymali dyplomy za najwyższej klasy umiejętności w spawaniu metodami stosowanymi w RAFAKO SA.
Podczas uroczystości uhonorowano również pracowników obchodzących w tym roku jubileusze pracy w firmie. Nieprzerwanie od 40 lat w RAFAKO S.A. pracuje 12 pracowników: Zenon Cempel, Jerzy Czekała, Ludwik Czysz, Franciszek Komor, Manfred Konkol, Alojzy Pawełek, Franciszek Piechaczek, Jan Ploch, Zygmunt Rostkowski, Jerzy Thamm, Karol Zaczek i Kazimierz Żychski. To właśnie oni zostali udekorowani jubileuszową odznaką przez prezesa zarządu - Ryszarda Kapluka jako pierwsi. Drobne upominki okolicznościowe za 35 lat pracy otrzymało 19 osób: U. Bednarczyk, B. Gwizdak, A. Świętek, M. Tomiczek, I. Zając, M. Cebo, J. Czekała, Z. Duczmalewski, H. Duraj, J. Gilga, P. Kalisz, K. Pakosz, A. Sobina, F. Sochiera, J. Stanienda, H. Śmieja, J. Tworek, B. Weiser i M. Zygmunt. Wyróżniono również 38 pracowników obchodzących 30-lecie pracy w zakładzie (G. Ciszek-Wala, K. Molenda, Z. Ondera, K. Pirtasz, N. Pundyk, E. Pytlowany, S. Rudiuk, W. Sobol, A. Sokołowska, L. Stanienda, S. Wasilewska, I. Weiser, W. Buczkowski, E. Górny, K. Gurda, J. Janacz, G. Kaziur, M. Kindziak, T. Klimas, M. Koczwara, Z. Kopaniecki, R. Kozieł, W. Ligęza, E. Mrowietz, J. Parobiec, S. Petryszak, A. Pieprzowski, S. Piszczek, J. Ploszka, Z. Płaszewski, J. Seget, J. Szarabajko, J. Tesarowicz, M. Turek, P. Ulanicki, T. Wala, J. Zaremba i J. Zembaty) oraz 55 srebrnych jubilatów.
Czwartkowe obchody święta energetyków zakończyły się wzniesieniem toastu oraz wspólną kolacją. Ale na tym nie koniec. Dwa dni później, w sobotę 30 sierpnia, już o godzinie 15.00 na dziedziniec zamkowy przybyła większość pracowników zakładu ze swoimi rodzinami, aby pobawić się podczas wspólnego biesiadowania. Dopisała pogoda, dzięki czemu można było zrealizować każdy punkt atrakcyjnego programu spotkania. Imprezę poprowadziła popularna, lubiana Ślązaczka - Joanna Bartel, znana z komediowego serialu „Święta wojna”. Występy aktorki rozbawiły publiczność, która tego dnia licznie zgromadziła się na dziedzińcu zamkowym. Niewątpliwą atrakcją był występ kabaretu Rak. Filmowy mąż Joanny Bartel - Krzysztof Hanke - znany widzom jako Bercik wraz z Grzegorzem Poloczkiem i Grzegorzem Respondkiem przedstawił swój program kabaretowy adresowany do wszystkich „hanysów” i nie tylko.
Prowadząca imprezę J. Bartel miała przyjemność zapowiedzieć także koncert zakładowej orkiestry dętej pod batutą Józefa Oślislo. Ciekawostką, szczególnie dla najmłodszych, były z pewnością gry, zabawy i konkursy, jakie przygotowały dla nich pajacyki - Fruitella i Frugo. Jedną z konkurencji, która spodobała się dzieciom było narysowanie swoich pociech przez wybranych spośród publiczności ojców. Nie byłoby to takie trudne, gdyby nie fakt, że tatusiowie podczas rysowania mieli oczy zawiązane chustami...
Sobotni wieczór, ostatni podczas wakacji, zamknął koncert zespołu Orfeusz, występ Andrzeja Afanasiewa oraz zabawa taneczna, w czasie której przygrywała grupa „Gang Marcela”.
Ewa Wawoczny