Nie szybka, ale trafiona
Władze samorządowe, zakłady pracy i sami obywatele - wszystko pod jednym wspólnym szyldem „Racibórz” - włączyły się w akcję pomocy powodzianom z Czech. Pierwszy był Miejski Zarząd Budynków. Jak nam powiedział dyrektor Jacek Łapiński, z inicjatywy „Solidarności” reprezentowanej przez Urszulę Matusewicz, załogi MZB zgodziła się na przekazanie Czechom z funduszu socjalnego 5 tys. zł. To dużo jeśli patrzeć, że nie jesteśmy aż tak dużą firmą. Są to pieniądze, które wypracowała załoga, są jej osobistym darem - dodaje Łapiński. Chwali PKO BP, które szybko załatwiło transfer gotówki do Czech na specjalne konto wskazane MZB przez ambasadę tego kraju. Przekaz poszedł 16 sierpnia. Czesi bardzo nam pomogli w 1997 r. Otrzymaliśmy z Opawy trzy wojskowe ciężarówki wody do picia oraz środków czystości - dodaje Łapiński, przypominając, że w 2001 r. jego firma pomagała zalanemu Makowowi Podhalańskiemu.
Bacząc na nasze doświadczenia trzeba mieć świadomość, że pomoc dla powodzian nie powinna być szybka, ale przede wszystkim trafiona - przekonuje wiceprezydent Mirosław Lenk. Za zgodą Rady Miasta zarząd zwrócił się do władz Opawy o wskazanie miasta, któremu Racibórz jako miasto, a więc wspólne samorząd oraz współdziałające z nim zakłady i obywatele, mógłby pomóc. Padło na Czeskie Budziejowice. Powiedziano nam jasno, że chcą tylko osuszacze, środki czystości, narzędzia, ewentualnie gotówkę. Rozumiemy to, bo po usunięciu pierwszych szkód przychodzi czas na żmudną robotę przy remontach, czyszczeniu i osuszaniu - dodaje Lenk.
Miejska kasa wyasygnowała z rezerwy budżetowej 8 tys. zł. Dołożyło się również Rafako, ZEW, Rameta, Euroregion „Silesia” i Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nowoczesna”. Razem jest ponad 30 tys. zł, za które zostaną zakupione osuszacze; pięć profesjonalnych sorbcyjnych - przemysłowych zdolnych osuszyć w ciągu dwóch dni pomieszczenia o powierzchni 100 m kw. oraz trzynaście kondensacyjnych o wydajności 20 litrów na dobę. Sporą pomoc wyświadczy Henkel Polska SA. Znany producent artykułów chemicznych daje trzydzieści małych osuszaczy domowego użytku oraz transport środków czystości. Do Czech pojadą przedstawiciele specjalizującej się w osuszaniu firmy Izoserwis, którzy pokażą Czechom, jak najwydajniej korzystać z urządzeń i jakie środki stosować, by uniknąć degradacji substancji budowlanej. Niewielkie kwoty, ale jednak, wpłacane są na specjalne konto Urzędu Miasta (ING BSK o. Racibórz 10501328-2265370474. Jest tam już około 1000 zł. W miniony weekend datki raciborzan zbierano do specjalnych puszek przy Minimalu. Pieniądze i dary zbiera też raciborskie PCK w swojej siedzibie przy ul. Mickiewicza.
(waw)