Biesiada w murach zamku
Tym razem, 17 i 18 sierpnia, obok konkursów i zabaw dla dzieci, przygotowano kolejne, muzyczno-taneczne atrakcje. Parkiet, jak zwykle pełen roztańczonych par, zachęcał przez dwa dni do szalonej zabawy. W sobotę przygrywały znane już bywalcom wieczornych, zamkowych potańcówek
zespoły: „Boss” i „A & T”, a w niedzielę zagrali również członkowie grupy „Revert”, „Boss” oraz gwiazda wieczoru - zespół „Gang Marcela”. Nie zabrakło też lubianych przez Ślązaków wiców w wykonaniu kabaretów: „Wesołe Gizdy” i „Antyki”. Kabareciarze z „Antyków” przygotowali też szereg zabawnych konkursów, z których najbardziej spodobała się publiczności konkurencja, w której dwie panie w określonym czasie miały za zadanie pocałować jak najwięcej mężczyzn zebranych na dziedzińcu. Walka o męskie usta była zażarta. Zwyciężczyni rozdała piętnaście pocałunków, natomiast zdobywczyni drugiego miejsca - o jeden mniej. Inną konkurencją było karmienie butelką ze smoczkiem przez reprezentantów płci brzydkiej kilku pań.
Jak zwykle, oba weekendowe dni zamknęły seanse filmowe. W sobotę wyświetlono film „Pieniądze to nie wszystko”, a w niedzielę - „Wszystkie chwyty dozwolone”.
Warto wspomnieć, że podczas ostatniego weekendu frekwencja przeszła wszelkie oczekiwania. Trudno powiedzieć, co bardziej zachęciło raciborzan do wzięcia udziału w biesiadowaniu na zamku. Czy może ciekawy program spotkań, albo ładna pogoda, która ostatnio płatała nam figle?
E.Wa